Choć dzielą nas dni i miesiące
Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK
Często śpiewaną w partyzanckich obozach była pieśń:, Choć dzielą nas dni i miesiące. Polski i angielski tekst pieśni nakazuje domyślać się, że powstała ona na emigracji, wśród żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i przewieziona do kraju przez cichociemnych.
Wykorzystana tu została melodia popularnej piosenki angielskiej pod tytułem My Bonnie…. Oryginalna treść piosenki nie zupełnie pasuje do tekstu polskiego i brzmi następująco:
MY BONNIE
My Bonnie is over the ocean, My Bonnie is over the see, My Bonnie is over the ocean, O, bring back my Bonnie to me.
Bring back, bring back,
O, bring back my Bonnie to me, to me
Bring back, bring back
O, bring back my Bonnie to me.
W wolnym tłumaczeniu na język polski brzmiało by to tak:
Mój miły jest za oceanem Mój miły jest za morzem Mój miły jest za oceanem O, powróć mój miły do mnie wróć, wróć! O, powróć mój miły do mnie wróć, wróć! O, powróć mój miły do mnie.
Wersja polska[1]:
CHOĆ DZIELĄ NAS DNI I MIESIĄCE
Choć dzielą nas dni i miesiące Choć dzieli nas tyle lat Ja czuję twe usta gorące, Posłuchaj jak wicher łka.
Wrócę, wrócę
Wrócę do Ciebie przez fale mórz
Wrócę, wrócę
Powrócę na zawsze już.
Choć burza rwie dziś moje słowa
Choć fala żałosna je gna
To nic, to piosenka jest nowa
Posłuchaj jak wicher łka.
- Wrócę, wrócę… ( refren )
W Baonie „SKAŁA” śpiewane były obie wersje. Z melancholijnego tekstu przebija nostalgia za krajem ojczyzny, żal rozstania i gorąca zapowiedź powrotu.
Przypisy:
- ↑ T. Szewera, Niech wiatr ja poniesie…, op.cit., (pieśń nosi tam tytuł” Powrócę i ma nieco inne słowa, które ułożył Wiktor Budzyński.