Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Choć dzielą nas dni i miesiące


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

[w:] Władysław Dudek, Muzy konspiracyjne i partyzanckie, Wyd."Skała", Kraków 1995



Często śpiewaną w partyzanckich obozach była pieśń:, Choć dzielą nas dni i miesiące. Polski i angielski tekst pieśni nakazuje domyślać się, że powstała ona na emigracji, wśród żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i przewieziona do kraju przez cichociemnych.

Wykorzystana tu została melodia popularnej piosenki angielskiej pod tytułem My Bonnie…. Oryginalna treść piosenki nie zupełnie pasuje do tekstu polskiego i brzmi następująco:


MY BONNIE

My Bonnie is over the ocean, My Bonnie is over the see, My Bonnie is over the ocean, O, bring back my Bonnie to me.


Bring back, bring back, O, bring back my Bonnie to me, to me Bring back, bring back O, bring back my Bonnie to me.


W wolnym tłumaczeniu na język polski brzmiało by to tak:

Mój miły jest za oceanem Mój miły jest za morzem Mój miły jest za oceanem O, powróć mój miły do mnie wróć, wróć! O, powróć mój miły do mnie wróć, wróć! O, powróć mój miły do mnie.


Wersja polska[1]:

CHOĆ DZIELĄ NAS DNI I MIESIĄCE

Choć dzielą nas dni i miesiące Choć dzieli nas tyle lat Ja czuję twe usta gorące, Posłuchaj jak wicher łka.


Wrócę, wrócę Wrócę do Ciebie przez fale mórz Wrócę, wrócę Powrócę na zawsze już.


Choć burza rwie dziś moje słowa Choć fala żałosna je gna To nic, to piosenka jest nowa Posłuchaj jak wicher łka.

Wrócę, wrócę… ( refren )


W Baonie „SKAŁA” śpiewane były obie wersje. Z melancholijnego tekstu przebija nostalgia za krajem ojczyzny, żal rozstania i gorąca zapowiedź powrotu.


Przypisy:

  1. T. Szewera, Niech wiatr ja poniesie…, op.cit., (pieśń nosi tam tytuł” Powrócę i ma nieco inne słowa, które ułożył Wiktor Budzyński.

Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi