Czesław Szygalski, Długo oczekiwana
Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK
Długo oczekiwana, wreszcie się ukazała
„W ODDZIAŁACH PARTYZANCKICH I BAONIE „SKAŁA”.
Rzecz o krakowskiej grupie chłopców z konspiracji,
O których się dziś mówi i to nie bez racji,
Że ci chłopcy z KEDYWU i oddziałów „SKAŁY”
To historia bez mała czterystu wspaniałych,
Związanych z sobą mocno, wszyscy o tym wiemy
Hasłem ...NIE ZGINĘŁA PÓKI MY ŻYJEMY.
Czas jest nieubłagany, wspomnienie zamaże,
Dobrze więc, że z kartek książki powracają twarze
Bliskie nam, wracają dzieje partyzanckiej wiary,
Wśród której dwudziestolatek to był chłopak stary,
Kiedy wierzby szumiały i steny nam grały,
Kiedy walki toczyli ci chłopcy od „SKAŁY”.
Jak żywe dawne wracają wspomnienia
Nasze smutki, radości i nasze marzenia.
W „GROMIE”, „BŁYSKAWICY”, w „HURAGANIE” i „SKOKU”
Uczestniczysz jak dawniej w akcjach i odskoku,
I czytając tę książkę uważnie w spokoju
Poczujesz, żeś odmłodniał Partyzancie Old-boy'u.
Dość tych refleksji – najwyższa już pora
Zająć się osobą tych wspomnień autora.
Jego uporowi, Jego wytrwałości,
Zawdzięczamy tę książkę z lat naszej młodości,
Ogarnia mnie więc w tej chwili, przemożna pokusa
Wznieść toast za zdrowie zacnego „BUŃKI” – Włodzimierza ROZMUSA.