Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Józef Baster, Oświadczenie w sprawie Jana Pańczakiewicza


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

17.12.1966

Baster Józef ps. „Rak"

Kraków, Sobieskiego l m 6

Oświadczenie


Stwierdzam, że znam osobiście ob. Jana. Pańczakiewicza, zam. w Warszawie przy ul. Woronicza 4 m 4. W jego mieszkaniu w Krakowie, przy ulicy Grzegórzeckiej 9, w miesiącu październiku 1939 roku składałem przysięgę konspiracyjną. W tym czasie, był on dcą dywersji Odcinka Kraków. Współpracowałem z nim na eksponowanych stanowiskach od pierwszych miesięcy okupacji hitlerowskiej. Ob. Pańczakiewicz prowadził całokształt zagadnień dotyczących bezpośredniej walki z okupantem na naszym terenie i występował pod pseudonimem „Grzegorz”.

W tym samym czasie organizował on produkcje konspiracyjną środków bojowych.

W roku 1940 wskutek, wypadku przy produkcji materiałów wybuchowych na Osiedlu Oficerskim w Krakowie, nastąpiła dekonspiracja ob. Pańczakiewicza, który wraz z rodziną, zmuszony był opuścić Kraków pod fałszywym nazwiskiem. Przeniesiony na stanowisko szefa dywersji „Obwodu COP" /Tarnów/ kieruje tam walką z okupantem współpracując z pozostałymi Obwodami. Razem z nim pracuje w konspiracji jego żona również poszukiwana przez Gestapo.

W tym czasie pełniłem funkcje szefa łączności Dywersji Okręgu krakowskiego i ob. Pańczakiewicz utrzymywał ze mną stały kontakt.

W styczniu 1942 roku po powrocie ob. Pańczakiewicza z Warszawy, gdzie miał on odprawę w dtwie dywersji, przyjechał na moją melinę do Krakowa przy ulicy Garbarskiej 6, z widocznymi objawami choroby i gorączki. Namawiany przeze mnie do pozostania i leczenia choroby odmówił tłumacząc konieczność swej dalszej podróży dla trzymania kontaktów, które mogą ulec zerwaniu. Chorego odprowadziłem na stację kolejową i stwierdziłem, że odjechał. Po kilku dniach otrzymałem alarmującą wiadomość o ciężkiej chorobie ob. Jana Pańczakiewicza, występującego wówczas pod fałszywym nazwiskiem Władysław Okoń. Otrzymałem również skierowanie dla niego do szpitala w Krakowie. Na zaświadczaniu nie było rozpoznania choroby, powiadomiono mnie jednak, że stan jest beznadziejny, a chory nieprzytomny od kilku dni. Po naradzie z lekarzem krakowskim drem Kulikiem, pojechałem wraz z nim na mp. ob. Jana Pańczakiewicza w Michałowicach. Konsylium lekarskie stwierdziło następnie ciężki przypadek tyfusu plamistego.

Po wyleczeniu z bardzo ciężkiego przypadku przebytej choroby ob. Jan Pańczakiewicz podjął ponownie pracę konspiracyjną, wykonując z narażeniem swej własnej osoby trudne i niebezpieczne zadania, oraz pełniąc eksponowane funkcje.

Przez ten cały czas miałem możność współpracować z nim, pełniąc również poważne funkcje w sztabie Dywersji Okręgu Kraków.

W lutym 1943 roku ob. Pańczakiewicz Jan pod ps. „Zimowit" powołany został na stanowisko zastępcy szefa dywersji Okręgu Kraków, zaś w maju 1944 roku, po spaleniu szefa, objął funkcje dcy Kedywu Okręgu Kraków, przyjmując ps. „Skała".

W mcu lipcu 1944 roku „Skała" zorganizował batalion dywersyjny o kryptonimie „299" przemianowany następnie na Samodzielny Batalion Partyzancki Kedywu „Skała"

Dowodzone przez ob. Pańczakiewicza oddziały dywersyjne i partyzanckie na terenie Okręgu Kraków /obecne województwo krakowskie i rzeszowskie/, zadały nplowi ciężkie straty, prowadząc bezpardonową walkę o wyzwolenie Ojczyzny z niewoli. Kierujący tą walką ob. Jan Pańczakiewicz „Skała" oddał się w tym czasie bez reszty na służbę Ojczyzny, tułając się po najróżniejszych melinach, tracąc zdrowie, uczestnicząc osobiście w trudnych akcjach - ścigany przez Niemców, którzy wyznaczyli na jego głowę wysoką nagrodę. Wraz z nim, narażona była jego najbliższa rodzina.


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi