Marian Matuszkiewicz, Jesienny deszcz
Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK
Słowa i melodia: Marian Matuszkiewicz - „Rysiek"
JESIENNY DESZCZ[1]
Deszcz, jesienny deszcz, smutne pieśni gra
Mokną na nim karabiny, hełmy kryje rdza
Nieś po błocie w dal, w zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem osiemnaście lat
W zapłakany świat, w zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem osiemnaście lat (bis)
Gdzieś daleko stąd noc zapada znów
Ciemna główka Twej dziewczyny chyli się do snu
Może właśnie dziś patrzy w mroczną mgłę
I modlitwą prosi Boga by zachował Cię
Patrzy w ciemną mgłę, patrzy w ciemną mgłę
I modlitwą prosi Boga by zachował Cię (bis)
Deszcz, jesienny deszcz, bębni w hełmu stal
Idziesz młody żołnierzyku gdzieś w nieznaną dal
Może jednak Bóg, da, że wrócisz znów
Będziesz tulił ciemną główkę miłej swej do snu
Da, że wrócisz znów, da, że wrócisz znów
Będziesz tulił ciemną główkę miłej swej do snu. (bis)
Przypisy:
- ↑ To idzie młodość, op. cit. Według antologii Tadeusza Szewery — słowa i melodię piosenki „Jesienny deszcz" opracował Marian Matuszkiewicz - „Rysiek".