Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Miłobędzki, Krakowskie Szare Szeregi


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Rozdział V w: Paweł Miłobędzki, Harcerze w okupowanym Krakowie 1939-1945, Kraków 2005



Spis treści

1. Okres od stycznia 1940 do 3 listopada 1942 r.

Pod koniec stycznia 1940 r. do Krakowa przybył Naczelnik Szarych Szeregów Florian Marciniak ps. „Szary" w celu zainicjowania ich pracy w Krakowie i Małopolsce. Nieświadomy sytuacji w Krakowie, za pośrednictwem łączniczki ZWZ, Wandy Marokini, nawiązał kontakt ze Stanisławem Rączkowskim, proponując mu rozpoczęcie pracy harcerskiej w Krakowskiem. „Stach" z dużą satysfakcją jeszcze tego samego dnia przedstawił Naczelnikowi - występującemu oficjalnie jako wizytator GK - już w pełni ukształtowaną, zorganizowaną i działającą Krakowską Komendę Chorągwi.

Naczelnik po zapoznaniu się z działalnością stwierdził, że jest to pierwsze środowisko w Polsce tak dobrze zorganizowane i że nie dorównuje mu nawet Warszawa. Krakowskie doświadczenia w zakresie konspiracyjnej pracy harcerskiej miały zostać wkrótce wykorzystane i upowszechnione we wszystkich środowiskach harcerskich w Polsce. „Szary" poinformował zebranych o kryptonimie „Szare Szeregi" i o formalnym podporządkowaniu się organizacji harcerzy ZWZ. Wspomniał też o konieczności przygotowań starszych harcerzy do akcji bojowych, w związku z domniemaną wiosenną ofensywą aliantów na Zachodzie.

Spotkanie z Naczelnikiem Szarych Szeregów doprowadziło również do nawiązania kontaktów z lokalną Komendą ZWZ, które były utrzymywane przez kpt. Jana Cichockiego ps. „Jaś". Formalnymi konsekwencjami wizyty F. Marciniaka było podporządkowanie się Krakowskiej Komendy Chorągwi Głównej Kwaterze Harcerzy - „Pasiece". Chorągiew Krakowska przyjęła kryptonim „Ul Smok".

W pierwszych miesiącach 1940 r. odprawy Komendy odbywały się w mieszkaniu T. Wąsowicza przy ul. Szlak 21. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły na spotkaniu z Florianem Marciniakiem, powołano obok już istniejących nowe rejony działania i przyporządkowano je następującym instruktorom: Jasło, Gorlice, Krosno, Sanok - Tadeuszowi Wąsowiczowi, Rzeszów, Przemyśl, Nisko, Stalowa Wola - Władysławowi Luteckiemu, Łańcut, Przeworsk, Jarosław - Tadeuszowi Szymańskiemu, Sędziszów, Dębica, Mielec, Tarnobrzeg - Józefowi Kretowi[1].

W trakcie tych spotkań program działalności konspiracyjnej został opracowany i usprawniony oraz przystosowany dla poszczególnych grup wiekowych, z których pierwsza obejmowała chłopców do 15 lat, a druga młodzież męską powyżej 16 lat. Zgodnie z nowym programem chłopcy do 15 lat kontynuowali normalne zajęcia harcerskie z naciskiem na służbę sanitarną, wywiadowczą i wychowanie fizyczne. Do ich obowiązków należało również niesienie pomocy ludziom poszkodowanym przez wojnę i opieka nad grobami żołnierzy poległych we wrześniu 1939 r. Chłopcy ponad 16-letni przechodzili szkolenie wojskowe na kursach podoficerskich i podchorążackich, uczestniczyli w małym sabotażu, służbie wywiadowczej, kolportażu prasy itp.

Władysław Muż zorganizował m.in. obserwację niemieckich transportów kolejowych przejeżdżających przez Kraków, a dane o ich liczbie, składzie, kierunku i rodzaju uzbrojenia przekazywano odpowiednim służbom ZWZ[2]. Zorganizował on również wstępne szkolenie wojskowe, w którym wykorzystywano szkolne i akademickie podręczniki PW, instrukcje obsługi broni, regulaminy i niemieckie wydawnictwa wojskowe.

Podczas pierwszych miesięcy 1940 r. nastąpił bardzo intensywny rozwój krakowskich Szarych Szeregów. Uaktywniały się coraz to nowe środowiska, wracali z wojennej tułaczki liczni instruktorzy, m.in. hm. Eugeniusz Fik - hufcowy hufca Kraków I, Stanisław Kunze - drużynowy 23 KDH, phm. Władysław Mitkowski - drużynowy 15 KDH oraz instruktorzy Marceli Matuszyński, Kazimierz Szostak, Marian Felger. Wszyscy oni włączyli się w nurt pracy konspiracyjnej. Zorganizowana przez Tadeusza Grzesłę w listopadzie 1939 r. tajna 11 KDH „Bellafenita", złożona z dwóch zastępów chłopców i jednego dziewcząt, liczyła razem ok. 20 osób. Utrzymywała kontakt z hm. Sewerynem Udzielą i por. Juliuszem Jurczakiem. Eugeniusz Fik nawiązał kontakt z chłopcami z 7, a następnie 6 KDH, gdzie tworzył pierwsze konspiracyjne trójki. Równolegle organizował w konspiracji dla najmłodszych harcerzy tych środowisk normalne zajęcia harcerskie (wycieczki, gry, podchody, musztra itp.) [3]. Z kolei Stanisław Kunze w połowie maja 1940 r. włączył do Szarych Szeregów prowadzoną przez siebie 23 KDH. Kontynuując owocną współpracę przedwojenną w ramach Szarych Szeregów, harcerze 23 KDH nawiązali kontakty z l O KDH. Inicjatorami tego byli drużynowi - 10 KDH Kazimierz Wajdziński i 23 KDH Stanisław Kunze oraz hufcowy - Kazimierz Cyrus-Sobolewski[4].

Niestety okres względnej swobody mijał, a okupant wzmagał terror i walkę z podziemiem. Na skutek wpadki grupy kurierów podczas przekraczania granicy w górach gestapo ujęło Jana Łąckiego ps. „Wagner", drużynowego z Częstochowy. W trakcie przesłuchań wydobyto odeń adres domowy komendanta chorągwi Stanisława Rączkowskiego. 28 VI 1940 r. gestapo zjawiło się w mieszkaniu „Stacha". Nie zastawszy go, poleciło żonie, by poszukiwany zgłosił się na ulicę Pomorską. Incydent ten zakończył działalność Stanisława Rączkowskiego jako pierwszego komendanta Chorągwi Szarych Szeregów w Krakowie. Funkcję tę przejął hm. Seweryn Udziela ps. „Stefan"[5], a Stanisław Rączkowski przeniósł się do Warszawy, by zatrzeć za sobą ślady. Działał tam w „Pasiece" Szarych Szeregów, wykorzystując swoje krakowskie doświadczenia.

W lipcu 1940 r. rozpoczęła działalność harcerska podchorążówka, w której ramach pchor. Kazimierz Szostak prowadził pierwszy kurs podoficerski dla harcerzy z 8 KDH w lokalu przy ul. Garncarskiej 7. Kolejne szkolenie wojskowe zorganizował w sierpniu 1940 r. Adam Śliwiński, harcerz z 6 KDH, podchorąży. Szkolenie obejmowało harcerzy z Hufca Kraków III; brali w nim udział J. Fedorowicz, A. Kłos, S. Porębski, J. Żarnecki i jeszcze jeden nieznany z nazwiska uczestnik. Odbywało się w lokalu przy ul. Radziwiłłowskiej 21 w oficynie. O zapobiegliwości konspiratorów świadczą poniższe wspomnienia. „W pierwszym pomieszczeniu był sklep, w którym sprzedawano akcesoria pogrzebowe, a okno dawało wgląd na podwórzec. Zajęcia odbywały się w drugim pokoju, którego okno wychodziło na wiadukt kolejowy. Pod oknem był wbity hak, a obok leżał zwój liny. Instruktor na pierwszych zajęciach pouczył, że na wypadek alarmu (dzwonek ze sklepu) należy pętlę liny założyć na hak, przez otwarte okno spuścić się na dół i poprzez tory uciekać w kierunku browaru"[6]. Powyższe wspomnienia wystawiają bardzo wysoką ocenę kadrze organizującej harcerską konspirację i świadczą o nabieraniu przez nią profesjonalizmu.

Nowy komendant „Ula Smok" Seweryn Udziela, będący wcześniej prawą ręką Stanisława Rączkowskiego, nie miał większych problemów z kontynuacją konspiracyjnej pracy. Od czerwca 1940 do kwietnia 1941 r. regularnie odbywały się posiedzenia Komendy Chorągwi, na których m.in. omawiano strukturę organizacyjną, problemy łączności i szkolenia. Uściślono i uporządkowano hierarchię systemu piątkowego oraz wybrano piątkowych w Krakowie. Zostali nimi hm. W. Muż, hm. M. Ślęzak i hm. W. Wacławek.

Ze względu na potrzebę stałych kontaktów i wymiany informacji mianowano stałych łączników z ZWZ. Łączność z „Pasieką" utrzymywał phm. Stanisław Okoń ps. „Sumak". Do najbliższych współpracowników Seweryna Udzieli należeli: hm. W. Muż, phm. M. Ślęzak, phm. S. Okoń, hm. W. Wacławek, hm. T. Wąsowicz i działacz harcerski Jakub Plezia. Odprawy odbywały się w mieszkaniu Pauliny Trusz przy ul. Garncarskiej 6/2, a punktem kontaktowym było miejsce pracy S. Udzieli - biuro PCK przy ul. Pierackiego 19.

Na skutek zwiększenia się aktywności harcerzy oraz nasilania się terroru okupanta w marcu 1941 r. nastąpiły pierwsze aresztowania w tym środowisku. Pierwszymi ofiarami aresztowań byli harcerze z 8 KDH - hm. Marceli Matuszyński, Jerzy Langman, Kazimierz Szostak i Marian Felger. Po śledztwie na ul. Pomorskiej zostali wywiezieni do obozów zagłady.

Wkrótce nastąpiły kolejne ciosy. 24 IV 1941 r. aresztowano w miejscu pracy - biurze PCK przy ul. Pierackiego (obecnie Studencka, w czasie okupacji Dietmargasse) [7] - Komendanta Chorągwi Szarych Szeregów hm. Seweryna Udzielę. Aresztowanie nastąpiło w obecności S. Okonia, który przybył do „Jusa", aby go ostrzec przed niebezpieczeństwem[8]. Po stwierdzeniu, że jest za późno, opuścił gmach i zaalarmował najbliższych współpracowników komendanta. Większość ostrzeżonych opuściła swoje miejsca zamieszkania i ukryła się. Inni w obawie o losy swoich bliskich postanowili zostać, stając się potencjalnymi ofiarami niemieckiej policji.

Na początku maja 1941 r. aresztowano Kazimierza Wajdzińskiego (zmarł w trakcie śledztwa na ul. Pomorskiej), a następnie Tadeusza Żaka i Mieczysława Ślęzaka (zginął). W wyniku dalszych działań gestapo 11 V 1941 r. aresztowało Stanisława Kunzego (zginął w Oświęcimiu 8 VIII 1941 r.) i Kazimierza Denkera, a w nocy z 14 na 15 V 1941 r. ujęto Tadeusza Górczyńskiego (zginął w Oświęcimiu we wrześniu 1941 r.) i Jerzego Mostowskiego. W ręce gestapo wpadł również Wacław Borelowski (zginął). W maju 1941 r. została zawieszona praca 11 KDH „Bellafenita" wskutek zatrzymania Tadeusza Grzesły, Kazimierza Dziobaka i Zbigniewa Kijaka, wysłanych następnie na roboty przymusowe do Niemiec.

Szczęście miał Mieczysław Pucek, który zdołał zbiec przez okno w momencie, gdy do jego mieszkania przy ul. Mogilskiej 11 wtargnęło gestapo. Złożyło ono również wizyty, na szczęście bezowocne, u Okoniów przy ul. Zagrody oraz Szczerbów przy ul. Mikołajskiej. Do dziś trudno ustalić, jaka była przyczyna tych aresztowań dokonanych na harcerzach i instruktorach Szarych Szeregów.

Jedna z najbardziej prawdopodobnych wersji, w części potwierdzona przez nielicznych, którzy przeżyli, mówi, że sprawcą aresztowań był Okawian Reuss. Był on przed wojną przybocznym 23 KDH, prowadzonej przez Stanisław Kunzego i został w 1937 r. usunięty z drużyny za kradzież w harcówce. W czasie okupacji, kiedy został reichsdeutschem i komisarycznym zarządcą Izby Rzemieślniczej w Krakowie, chciał zemścić się na dawnych kolegach. Poprzez swoich zaufanych śledził harcerzy i donosił o ich poczynaniach gestapo. Pomimo że środowisko byłej 23 KDH wiedziało o jego współpracy z Niemcami, nie udało się uniknąć tragedii. Reuss sporządził listę harcerzy z 23 i 10 KDH, a następnie udostępnił ją Niemcom[9].

Po tych tragicznych wydarzeniach 7 V 1941 r. kolejnym komendantem krakowskich Szarych Szeregów został phm. Stanisław Okoń ps. „Sumak", „Okulicz” [10] - Był on bliskim współpracownikiem Seweryna Udzieli, doświadczonym instruktorem. Urodzony i wychowany w Krakowie posiadał doskonałą znajomość terenu i ludzi. Nawiązał on pozrywaną aresztowaniami łączność, dotarł do członków Komendy Chorągwi W. Szczygła, W. Muża, A. Łukaszewskiego oraz kierujących działalnością Szarych Szeregów na terenie miasta E. Fika i F. Baraniuka. Na wypadek aresztowania na swego zastępcę wyznaczył Eugeniusza Fika ps. „Osk".

„Sumakowi" szybko udało się zlikwidować skutki wiosennych aresztowań i wznowić działalność konspiracyjną harcerstwa w chorągwi. We wrześniu 1941 r. Szare Szeregi w Krakowie pracowały już na pełnych obrotach. Kontynuowane było szkolenie wojskowe oraz zwiększyła się liczba akcji małego sabotażu. Polegały one na rozlepianiu afiszy i ulotek ośmieszających okupanta, malowaniu kotwic, pisaniu hasła „Hitler kaput", gazowaniu kin czy wpuszczaniu szczurów do niemieckiej części tramwaju. Harcerze uczestniczyli również w Akcji „N" mającej na celu osłabienie morale prostych żołnierzy i policjantów oraz podważenie zaufania Niemców do niemieckich władz okupacyjnych w Krakowie.

„Sumak" chciał rozwinąć szkolenie wojskowe starszych harcerzy i wprowadzić nowe formy działalności. W związku z tym nawiązano bliższy kontakt z pionem szkoleniowym ZWZ i na początku 1942 r. uruchomiono kurs podchorążych. Przeszkoleni harcerze mieli stanowić kadrę krakowskich Grup Szturmowych. Za komendantury Okonia bardzo ożywiły się kontakty na linii Warszawa-Kraków, a on sam i jego zastępca „Osk" często bywali w „Pasiece". Również Naczelnik Szarych Szeregów Florian Marciniak kilkakrotnie wizytował krakowskie Szare Szeregi. Przybywający z Warszawy łącznicy przywozili spore ilości prasy i wydawnictw dla Akcji „N". Punktem kontaktowym były mieszkania pań Zaruckiej i Trusz przy ul. Garncarskiej 6 oraz państwa Przyborowskich przy ul. Łobzowskiej 27.

4 III 1942 r. w mieszkaniu przy ul. Garncarskiej aresztowano Stanisława Okonia. Był to poważny cios dla wszystkich harcerzy. Aresztowanie nastąpiło w wyniku donosu konfidentów, którzy zwrócili uwagę na duży ruch w mieszkaniu zajmowanym przez „Sumaka" spowodowany działalnością harcerską i pracą w ZWZ. Na szczęście w mieszkaniu nic nie znaleziono, ponieważ wszelkie materiały, jakie Okoń przywiózł właśnie z Warszawy, znajdowały się w mieszkaniu państwa Przyborowskich.

Niemcy do końca nie zorientowali się, że pojmali komendanta krakowskich Szarych Szeregów. W trakcie przesłuchań na ul. Pomorskiej i ul. Montelupich „Sumak" nie zdradził się kim jest i nierozpoznany, pod nazwiskiem Okulicz został wysłany do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Zmarł około 15 IX 1942 r. [11], a wiadomość o zgonie przesłano do jego konspiracyjnej „ciotki". Telegram w polskim tłumaczeniu brzmiał:

„Paulina Trusz, ul. Garncarska 6/2, Kraków. Siostrzeniec Okulicz Stanisław zmarł w obozie koncentracyjnym. Komendant"[12].

Kolejnym komendantem Chorągwi Krakowskiej Szarych Szeregów został hm. Eugeniusz Fik ps. „Osk"[13], a jego zastępcami - Franciszek Baraniuk i Kazimierz Cyrus-Sobolewski. Skład ten mianował Florian Marciniak, który przybył do Krakowa w kilka dni po aresztowaniu „Sumaka". Po stwierdzeniu, że nie ma dalszych aresztowań postanowiono wznowić prace.

Konspiracyjna praca nabrała rozmachu. Obok tego nadal istniały środowiska harcerskie działające poza Szarymi Szeregami. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy była konspiracja, której zasadą było „jak najmniej wiedzieć" oraz aresztowania w Komendzie Chorągwi Szarych Szeregów, utrudniające nawiązanie bezpośredniego kontaktu. Po każdej większej wsypie cześć harcerzy traciła kontakt z Szarymi Szeregami. Po nawiązaniu ponownego kontaktu „bracia odłączeni" utrzymywali pewne towarzysko-przyjacielskie kontakty, a nawet częściowo włączali się do pracy o charakterze cywilnym. Problemu tego nie udało się rozwiązać do końca okupacji.

Eugeniusz Fik wprowadził cotygodniowe odprawy w lokalu łączniczki - Anny Przyborowskiej ps. „Pisklę" przy ul. Łobzowskiej 27. Zgodnie z sugestią F. Marciniaka największy nacisk został położony na szkolenie wojskowe, którym kierował Franciszek Baraniuk ps. „Franek", „Szulce". Pionem wywiadowczo-propagandowym zajmował się w dalszym ciągu hm. Kazimierz Cyrus-Sobolewski ps. „Vis". W sierpniu 1942 r. rozpoczęło się szkolenie wojskowe na kursach podoficerskich i podchorążackim, które organizował „Franek".

Baraniuk w porozumieniu z porucznikiem Jesionowskim, oficerem szkoleniowym komendy miasta AK, wytypował trzy „piątki" harcerzy po kursach podoficerskich na kurs podchorążacki. Byli to I piątka - Franciszek Baraniuk ps. „Franek", Jerzy Kielski ps. „Nik", Mieczysław Kogut ps. „Orlot", Zbigniew Potempa ps. „Mirski", Zbigniew Sanakiewicz ps. „Toporski", II piątka - Lucjan Mazurkiewicz ps. „Osa", Kazimierz Lisiński ps. „Lisek", Edward Więcek ps. „Żmija", Antoni Swięcicki ps. „Jastrzębiec" i Leszek Guzy ps. „Broniec", III piątka - Jerzy Pieracki ps. „Soroka", Marek Sobolewski ps. „Światopełk", Stanisław Porębski ps. „Szreniawa", Jacek Fedorowicz ps. „Soplica", Tadeusz Tabeau ps. „Wiktor"[14].

Przydzieloną kadrę kursu stanowili: kpt/mjr Henryk Janjurek ps. „Ryś" jako dowódca Szkoły Podchorążych Szarych Szeregów w Krakowie, por. Janusz Gracz ps. „Korczak", mający nadzór nad wyszkoleniem, ppor. art. M. Milewski ps. „Cyrus", ppor. NN ps. „Konik", pchor. Michoń. Trochę później dołączyła kadra ze strony Szarych Szeregów - por. Alfred Łaskawski ps. „Jastrzębiec", sierż. pchor. Zbigniew Sniegowski ps. „Jemioła" i ogniomistrz pchor. Zdzisław Pieracki „Karo". Z ramienia AK zajęcia i egzaminy lustrował por. Dadak „Doktor", „Dur"[15].

Zajęcia teoretyczne kursów odbywały się piątkami w prywatnych mieszkaniach lub lokalach urzędów niemieckich po godzinach pracy. Obejmowały one wiadomości o organizacji armii niemieckiej, polskiej, angielskiej, naukę o broni, wiadomości dotyczące prowadzenia walki w mieście, współdziałania różnych rodzajów broni, walkę piechoty i musztrę. Ćwiczenia praktyczne przeprowadzano sekcjami lub drużynami na terenach podkrakowskich w okolicach Pychowic, Kostrza, Tyńca, Lasu Wolskiego, Bielan, Mydlnik, Skały Kmity, w dolinach Bolechowickiej i Kobylańskiej. We wrześniu 1943 r. odbyły się manewry szkoleniowe na szczeblu plutonów w rejonie Kostrza i Tyńca. Ćwiczono atak i obronę, a na końcu rozproszenie oddziału, w tym również przez przepłynięcie przez Wisłę. Obserwatorem i rozjemcą był instruktor wyszkolenia wojskowego Szarych Szeregów „Jemioła", który omówił ćwiczenia i dokonał oceny manewrów. Manewry, pomimo pozytywnej oceny „Jemioły", miały jednak jedną negatywną stronę. W trakcie ich trwania i przy podsumowaniu nastąpiła wzajemna dekonspiracja, zwłaszcza wśród harcerzy znających się sprzed wojny.

Osobnym rozdziałem działalności Szarych Szeregów w Krakowie była ich współpraca z wywiadem AK. Z polecenia AK harcerze wykonywali plany i szkice obiektów wojskowych, więzień i obozów w Krakowie, obserwowali wyznaczone obiekty. Wszystkie informacje zdobyte w ten sposób były przekazywane wywiadowi AK za pośrednictwem łączniczki Zofii Trąbczyńskiej. Tą samą drogą harcerze otrzymywali zlecenia na prace wywiadowcze.

Komenda Chorągwi Szarych Szeregów utrzymywała również, za pośrednictwem E. Fika, regularne kontakty z krakowskim BIP-em[16], a zwłaszcza z jego szefem płk. Kazimierzem Rolewiczem ps. „Olgierd", „Bernard". W ramach tej współpracy „Osk" latem 1942 r. oddelegował grupę harcerzy do prac w tej komórce. Harcerze utworzyli kilka patroli przeznaczonych specjalnie do prowadzenia Akcji „N".

W listopadzie 1942 r. z powodu aresztowania Ignacego Fika[17], brata Eugeniusza, komendant „Ula Smok" musiał wyjechać z Krakowa i ukrywał się w Dolinie Będkowskiej. Było to bardzo poważne utrudnienie w pracy chorągwi i dlatego „Osk" poprosił o zwolnienie z funkcji. Nastąpiło to dopiero w marcu 1943 r. w trakcie spotkania nad Wisłą z hm. F. Marciniakiem. Tak więc E. Fik „Osk" musiał zakończyć swą kadencję po dwunastu miesiącach, a właściwie wcześniej, gdyż przebywał poza Krakowem i nie miał kontaktu z organizacją.


2. Okres od 3 listopada 1942 do 13 stycznia 1945 r.

Komenda Chorągwi Szarych Szeregów w Krakowie

Kolejnym Komendantem, piątym z kolei, został mianowany przez „Szarego" (F. Marciniaka) hm. Edward Heil ps. „Jerzy"[18]. Podejmując pracę w Szarych Szeregach, pozostał on na dotychczasowej funkcji zastępcy Szefa BIP-u przy Komendzie Okręgu AK w Krakowie. Heil, niebywale energiczny i odważny, był świetnym organizatorem pracy. Bardzo szybko stworzył prężny zespół oraz wprowadził do organizacji dyscyplinę wojskową i systematyczność działania. Umożliwiało to przeprowadzenie zamierzonych przedsięwzięć szybko i sprawnie. Do jego najbliższych współpracowników należeli Franciszek Baraniuk, odpowiedzialny za szkolenie wojskowe BS-ów i GS-ów, oraz Adam Łukaszewski i Leszek Guzy. Rozpoczynając swój 14-miesięczny okres kierowania „Ulem Smok", hm. Edward Heil zapewne nie przypuszczał, że dopro-wadzi do największego rozkwitu działalności chorągwi, zwłaszcza na terenie Krakowa.

W tym właśnie okresie przypadła reorganizacja, którą 3 Xl 1942 r. zarządziła „Pasieka".[19] Ze względu na zmianę komendanta w Krakowie zaczęto ją realizować w „Ulu Smok" dopiero od marca 1943 r. Wynikiem reorganizacji był podział Szarych Szeregów na piony Zawiszy, Bojowe Szkoły i Grupy Szturmowe. Jednak w Krakowie do końca działalności nie przeprowadzono jednoznacznego rozdziału pomiędzy pionem Zawiszy i Bojowymi Szkołami.

Na początku kwietnia 1943 r. została zorganizowana harcerska kompania GS, organizowały się też BS i Zawisza. Do spektakularnych akcji tego okresu należało dwukrotne - 4 VII i l XII 1943 r. [20] rozkolportowanie podrobionych wydań „Gońca Krakowskiego", codziennej niemieckiej gazety wydawanej w języku polskim. Podrobione „Gońce Krakowskie" były dziełem AK i zawierały treści patriotyczne i informacje o zbrodniach niemieckich.

W akcjach tych brały udział wszystkie grupy wiekowe krakowskich Szarych Szeregów. Zawiszy i BS przypadła w udziale uliczna sprzedaż gazety, a GS zapewniały ubezpieczenie. Obydwie akcje były doskonale zaplanowane i przemyślane, zostały wykonane błyskawicznie i zakończyły się sukcesem. Jeszcze długo po tych operacjach odczuwało się entuzjazm i wdzięczność krakowian dla małych bojowników o niepodległość. Prężną pracę środowiska przerywało aresztowanie komendanta chorągwi Edwarda Heila.

Zatrzymano go 8 V 1944 r. w mieszkaniu przy ul. Grzegórzeckiej 14 wraz z zespołem redaktorów harcerskich. Po przewiezieniu do siedziby gestapo przy ul. Pomorskiej wszyscy zostali tam poddani kilkugodzinnym przesłuchaniom, w czasie których podobno udowodniono im antyhitlerowską działalność. Jako dowody przedstawiono m.in. komplet gazetek „Na ucho".

Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do więzienia przy ul. Montelupich[21]. Aresztowanie Edwarda Heila było silnym ciosem dla Szarych Szeregów, ale dla AK stanowiło prawdziwą klęskę. „Jerzy" z racji pełnienia funkcji komendanta „Ula Smok" i zastępcy szefa BIP-u miał liczne i cenne kontakty oraz duże doświadczenie konspiracyjne i był osobą w wielu sprawach niezastąpioną. Komenda Okręgu AK w Krakowie podjęła działania mające na celu uwolnienie go, ale próba odbicia nie powiodła się[22]. 15 V 1944 r. na liście 44 skazanych na karę śmierci przez rozstrzelanie (w tej liczbie 8 harcerzy), znalazł się również Edward Heil. Wyrok wykonano prawdopodobnie 27 V 1944 r. na rogu ulic Lubicz i Botanicznej.

Od marca 1943 do maja 1944 r. skład Komendy „Ula Smok" przedstawiał się następująco: „Jerzy", 39 lat, prawnik, komendant chorągwi (hm. Edward Heil); „Osk", 36 lat, drukarz, bez funkcji (hm. Eugeniusz Fik); „Adam", 36 lat, dypl. rolnik, kierownik propagandy (Adam Łukaszewski); „Komar", 33 lata, chemik, zastępca komendanta chorągwi (hm. Wincenty Mucha); „Słoneczny", „Vis", 32 lata, urzędnik, komendant hufca (hm. Kazimierz Cyrus-Sobolew-ski); „Gruby", 41 lat, dypl. rolnik, kierownik ośrodka w stadium organizacji (NN) [23].

„Komar" (hm. W. Mucha) utrzymywał łączność z „Pasieką", gdyż był przewidziany na zastępcę „Jerzego", gdyby ten nie mógł pełnić swoich obowiązków. Po aresztowaniu Heila wizytator „Pasieki" hm. Janusz Zgorzalewicz ps. „Krzyżak" mianował W. Muchę[24] komendantem Chorągwi Krakowskiej Szarych Szeregów. Był on szóstym, ostatnim komendantem. Mieszkał i pracował w Mościcach pod Tarnowem. Zapoczątkowane wpadką „Jerzego" i zespołu redakcyjnego przy ul. Grzegórzeckiej aresztowania trwały aż do września 1944 r.

Część harcerzy w obawie przed aresztowaniem opuściła Kraków i przeszła do 106. Dywizji AK. Po przeszkoleniu wojskowym i aklimatyzacji w oddziałach AK brali udział w walkach. Chrzest bojowy przeszli pod Sancygniowem. 21 X 1944 r. ze względu na niedawne aresztowania Chorągiew Krakowska Szarych Szeregów zmieniła kryptonim z „Ul Smok" na „Ul Dzwon".

Na skutek letniej ofensywy wojsk radzieckich oraz „Burzy" na terenie Inspektoratu AK Tarnów łączność hm. Wincentego Muchy z Krakowem była bardzo utrudniona. W grudniu 1944 r. powierzył on kierownictwo zachodniej części chorągwi wraz z Krakowem hm. Kazimierzowi Cyrusowi-Sobolewskiemu ps. „Vis", Pełnił on wtedy funkcję zastępcy komendanta chorągwi i przebywał na stałe w Myślenicach. W wypadku zerwania łączności miał działać samodzielnie.

Bardzo napięta sytuacja w ostatnich tygodniach okupacji hitlerowskiej utrudniała również „Visowi" przyjazdy do Krakowa. Zagrożony, musiał uciekać do partyzantki, gdzie dowodził radiostacją w oddziale „Kościerzy". W pełnieniu funkcji zastępował go hm. Kazimierz Lisiński ps. „Lisek", który utrzymywał również kontakty z „Pasieką". Jej siedziba po upadku powstania warszawskiego mieściła się w Krakowie. Na mocy rozkazu Naczelnika Szarych Szeregów hm. Leona Marszałka z 17 I 1945 r., mówiącego o rozwiązaniu Szarych Szeregów jako organizacji tajnego harcerstwa, 18 I 1945 r. Szare Szeregi w Krakowie zakończyły swoją działalność.

Jednym z ważniejszych elementów konspiracji szaroszeregowej był problem całkowicie dyspozycyjnej organizacji. Owa dyspozycyjność zależała w głównej mierze od stanów osobowych, jakimi dysponowali poszczególni komendanci „Ulów", „Rojów" czy „Rodzin", czyli liczby osób, na których można było bezwzględnie polegać. Dążenie komendy chorągwi do ciągłego urealniania stanów osobowych w zmieniających się, trudnych warunkach okupacji było w pełni uzasadnione i pożądane. Rozumiano konieczność rzetelnego prowadzenia ewidencji, ponieważ widniejące w niej wojsko już wkrótce miało podjąć walkę. Dzięki stałemu sprawdzeniu stanów osobowych zachowała się pewna ilość danych, która obrazuje rozwój liczebny Szarych Szeregów w Krakowie i całej chorągwi.


***

Komendanci Krakowskiej Chorągwi Szarych Szeregów


***


Liczebność Szarych Szeregów w Krakowie


***

3. Zawisza i Bojowe Szkoły

W związku z reorganizacją Szarych Szeregów od czerwca 1943 r. w Krakowie rozpoczęła się działalność Zawiszy - najmłodszego szczebla konspiracji harcerzy. W Krakowie Zawisza była bardzo zwartą, sprężyście kierowaną i doskonale zakonspirowaną organizacją. Dzięki tym cechom krakowscy zawiszacy przetrwali okupację bez strat, pomimo licznych wpadek w GS, zwłaszcza w maju 1944 r. Jedynym aresztowanym i osadzonym w obozie koncentracyjnym funkcyjnym zawiszackim był phm. Edward Więcek ps. „Żmija", przy czym jego aresztowanie nie było związane z działalnością Zawiszy.

Program Zawiszy przewidywał prace wychowawczą w drużynach i zastępach prowadzoną zgodnie z przedwojenną metodyką harcerską z uwzględnieniem warunków okupacji. Pomimo pewnej uniwersalności organizacji Szarych Szeregów krakowska Zawisza posiadała pewne cechy charakterystyczne wynikające ze specyfiki środowiska, jakim był Kraków w czasie okupacji.

Pierwszą z tych cech był wiek jej członków. Od początku w Krakowie duży procent stanowili chłopcy starsi, w wieku 16-18 lat, którzy teoretycznie powinni znajdować się w BS lub nawet GS. Byli to zazwyczaj funkcyjni albo członkowie zastępów i drużyn kadrowych, przewidziani na funkcyjnych nowych drużyn. Drugą specyficzną dla Krakowa cechą było to, że w „Ulu Smok" nie istniał właściwie osobny pion BS z własną komendą i organizacją. Wiadomo tylko, że w drugiej połowie 1943 r. krakowskie BS liczyły 42 osoby, a ich pracą kierował pchor. E. Lityński ps. „Pantera". Zachowała się też wzmianka o przekazaniu w początkach 1944 r. przez Zawiszę zastępu harcerzy do BS[25] . O działalności BS w późniejszym okresie brak danych. Do BS można by śmiało zaliczyć tych wszystkich druhów, którzy uczęszczali na szkolenie wojskowe w ramach Kursu Niższych Dowódców. Można też uznać, że w Krakowie autentycznymi bojowcami byli właśnie zawiszacy, którzy wprost z Zawiszy przechodzili do GS lub oddziałów AK[26].

Trzecią cechą Zawiszy w Krakowie było jej przywiązanie do przedwojennej nomenklatury harcerskiej. Używano nadal nazw: drużyna, zastęp, a nie „rodzina", „pszczoła". Działające drużyny zachowały swoje historyczne numery i patronów, zmieniły tylko skrót KDH na DZ - Drużyna Zawiszy. Praca i szkolenie były „przedwojenne", co przyciągało pedagogów, a odstraszało marzących o „wojskówce" i walce z bronią w ręku. W krakowskiej Zawiszy dużą uwagę przywiązywano do obrzędów, odznak i stroju. Starsza młodzież w GS i AK nosiła się po wojskowemu, ale zawiszacy preferowali strój harcerski. Chodzili w krótkich spodenkach i munduropodobnych koszulach. Używano też chust w kolorach drużyn, które były noszone na uroczystych zbiórkach, oraz sznurów funkcyjnych.

Wszystkie zbiórki rozpoczynano specyficznym rytuałem, polegającym na tym, że prowadzący stawał twarzą do harcerzy stojących w szeregu i podnosząc prawą rękę do salutowania wypowiadał słowa: „Czuwaj! Polska jest wielka!" Harcerze odpowiadali: „Życie i śmierć dla niej"[27] . Inny, bardzo ważny ze względów metodycznych problem stanowiły odznaki i oznaki zawiszaków. Do bardzo cennych i niesłychanie rzadko spotykanych odznak należą srebrne medaliki z Matką Boską, poświęcone na Jasnej Górze, na których wewnętrznej stronie wyryta była lilijka. Zastępowały one krzyże harcerskie i nosili je tylko zawiszacy po przyrzeczeniu.

Kolejnym spotykanym symbolem była lilijka wkomponowana w literę Z. Lilijki te haftowała na furażerkach z drelichu pani Rokossowska. Przeznaczone były dla harcerzy i kadry 14 DZ. Często spotykano biżuterię z symbolami harcerskimi, która pełniła funkcję talizmanów. Specyficzną rolę odgrywało nawet przyjmowanie pseudonimów (wśród harcerzy przeważały imiona stylizowane na storosłowianskie - Mietko, Sławko, Leszko). Starszyzna używała pseudonimów przymiotnikowych typu Hardy, Zwinny, Siwy[28] . Krakowska Zawisza i jej drużyny nie miały proporców, natomiast niektóre drużyny posiadały tzw. patrolówki. W drugim półroczu 1944 r. „Rój" I im. gen. Władysława Sikorskiego otrzymał sztandar, który niestety zaginął[29].

Wiosną 1943 r., w myśl wytycznych „Pasieki", nastąpiła reorganizacja Szarych Szeregów. Komendantem Zawiszy w Krakowie został phm. Kazimierz Lisiński ps. „Lisek". Tworząc swój pion, oparł się on na zastępie „Wodzów", działającym od przełomu lat 1942 i 1943 r. pod kierunkiem phm. Edwarda Więcka ps. „Żmija" z GS, który był jego bliskim kolegą. Zastęp ten tworzyli Józef Lichnowski ps. „Bolko", Mieczysław Mysiński ps. „Mietko", Tadeusz Rokossowski ps. „Miś", Józef Sajboth ps. „Unkas", Zbigniew Dobija ps. „Zbyszko". Z tego składu „Lisek" wziął do tworzonej Komendy Zawiszy (KZ) „Misia", „Mietka" i dodatkowo „Kolejarza". „Żmija" został jego zastępcą.

Na życzenie komendanta Chorągwi Szarych Szeregów w Krakowie E. Heila 18 VI 1943 r. „Lisek" wyjechał do Warszawy, aby zapoznać się z działalnością powstałej już w stolicy organizacji zawiszackiej. Zdobyte doświadczenia przeniósł na krakowski grunt i z powodzeniem wykorzystywał w konspiracyjnej pracy harcerskiej. Początkowo utworzył dwa zastępy kadrowe HJ „Zawiszy" (HJ - Harcerze Juniorzy), w których funkcje zastępowych pełnili „Mietko" i „Miś". W skład zastępu I wchodziło 3 harcerzy - Karol Jakubowski ps. „Karol", Zdzisław Jakubowski ps. „Leszko", Adam Reuss ps. „Sławko". W zastępie II było sześciu harcerzy, m.in. „Jędrek", „Kocio" i „Wacko". W wrześniu 1943 r. do Zawiszy dołączył „Unkas", tworząc trzeci zastęp kadrowy w składzie 1+3[30] . Zawisza rozpoczęła swoją mozolną, okupacyjną pracę.

5 IX 1943 r. organizacja liczyła już 19 harcerzy w czterech zastępach i komendzie. 19 IX 1943 r. w trakcie wycieczki w Gorce, przy wieczornym ognisku na Starych Wierchach, miało miejsce pierwsze w Zawiszy ślubowanie Szarych Szeregów. Złożyli je na ręce „Liska" „Miś" i „Żmija". Dalszy wzrost liczebny organizacji wymagał zwiększenia kadry. W związku z tym od 26 IX do 10 X 1943 r. zorganizowano pierwszy kurs drużynowych, który rozpoczął się wycieczką do Rudawy, a zakończył wycieczką do Myślenic.

Bezpośrednio po ukończeniu kursu „Mietko" objął 9 DZ im. D. Czachowskiego, „Miś" 14 DZ im. W. Bandurskiego, a „Unkas" 23 DZ im. Bolesława Chrobrego. Drugi kurs drużynowych rozpoczął się 19 XII 1943 r. i trwał dwa miesiące - do 20 II 1944 r. W skład jego kadry wchodzili m.in. Kazimierz Cyrus-Sobolewski ps. „Słoneczny", Stanisław Porębski ps. „Szreniawa", Adam Kania ps. „Akant", Stanisław Szczerba ps. „Linus"[31]. W kursie wzięło udział 11 harcerzy podzielonych na dwa zespoły. Zespół I stanowili „Janko", „Kociołek", „Leszko", „Literat", „Przemytnik" i „Sławko", zespół II - „Janosik", „Kocio", „Kosynier", „Pionier" i „Tenor"[32].

W październiku 1943 r. powstała czwarta drużyna Zawiszy - 10 DZ im. A. Małkowskiego. 21 XI 1943 r. na uroczystym przyrzeczeniu w Kostrzu, które odbyło się w kawernie, zgromadziło się już 54 zawiszaków z czterech drużyn i zastępu specjalnego. W przepięknej scenerii, w obecności pocztu sztandarowego z flagą narodową „Lisek" odbierał przyrzeczenie aż od 30 zawiszaków. Ciemności rozjaśniał blask płonących pochodni. Przedsięwzięcie ubezpieczał I pluton GS „Dorota". 19 XII 1943 r. powstała piąta drużyna - 7 DZ im. Tadeusza Rejtana, wydzielona z 14 DZ.

Dzięki doskonałej kadrze i funkcyjnym Zawiszy w końcu 1943 r. organizacja liczyła 86 zawiszaków. W związku z silnym rozwojem liczebnym krakowskiej Zawiszy zorganizowano trzeci kurs drużynowych. Trwał on od 16 XII 1944 r., a zajęcia prowadzono w czterech kompletach. W skład I wchodzili Jerzy Kłodziński ps. „Dobko", Zbigniew Zacharewicz ps. „Lewy", Lucjan Leśniak ps. „Zwinny", Jerzy Warchał ps. „Spytko", NN ps. „Jurand". Komplet II stanowili Marian Młynarski ps. „Kiskis", Adam Grochal ps. „Zygmunt", Jerzy Rygiert ps. Nieznany, a III tworzyli harcerze o pseudonimach „Hardy", „Robert", „Skarbek" i „Jastrząb". Do kompletu IV należeli „Kret", „Zbójnik" i „Krzyżowiec"[33].

Kurs ten nie został zakończony w Zawiszy. Znaczna część jego uczestników ukończyła go w 1945 r. już w ramach działalności w jawnej Krakowskiej Chorągwi Harcerzy, w której hm. Lisiński opowiadał za szkolenie. Do najważniejszych zadań kursów drużynowych należało ukształtowanie charakteru samodzielnych i posiadających cechy wodzowskie chłopców. Zajęcia obejmowały przeprowadzenie dwóch ognisk lub kominków, dwóch zbiórek polowych, wycieczki z grami terenowymi, musztrą, biegu na stopień Harcerza Orlego i na koniec próbę drużynowego.

Szkolenie najmłodszych zawiszaków odbywało się częściowo na zbiórkach zastępów (teoria) oraz w czasie wycieczek, na których zdobywano stopnie i sprawności harcerskie. Można stwierdzić, że w działalności Zawiszy właśnie wycieczki w okolice Krakowa odgrywały największą rolę. Najczęściej zawiszacy wybierali się do Będkowic, Zabierzowa, Skały Kmity, Lasu Wolskiego, Pychowic, Kostrzy oraz nieco dalej do Ojcowa, Krzeszowic czy też na Turbacz. Organizowano również w Krakowie konspiracyjne biegi na stopnie harcerskie. Ze względu na dalszy wzrost liczby harcerzy 30 I 1944 r. dokonano reor-ganizacji Zawiszy. Przyjęto podział na szczepy. Szczep I, którego wodzem został „Miś", obejmował 3 DZ „Literata", 6 DZ „Leszka", 8 DZ i 9 DZ „Janka", 17 DZ „Kocia" i 14 DZ prowadzoną przez samego „Misia". Szczep II z wodzem „Unkasem" obejmował 24 DZ przezeń prowadzoną, 7 DZ „Kosyniera" i l0 DZ „Przemytnika"[34].

Na początku lutego 1944 r. „Lisek" i „Żmija" zostali przyjęci na kurs podchorążych Szarych Szeregów, który ukończyli 13 III 1944 r. Fakt ten bardzo podniósł prestiż Zawiszy w środowisku. 2 IV 1944 r. miała miejsce następna reorganizacja Zawiszy. Utworzono, zgodne z obowiązującymi w Szarych Szeregach kryptonimami Roje. Komendantem „Roju" I, skupiającego drużyny 5, 6, 7 i 24 został „Wafka", „Roju" II składającego się z drużyn 8, 9, 14 i 18 „Żmija", a komendę nad „Rojem Gęstwinów" z Krzeszowic objął phm. Adam Kania „Akant". Równolegle organizowano „Rój" III. Odpowiedzialnym za to był „Żmija", współpracujący w tej sprawie z „Bolkiem", „Kajtkiem" i „Mietkiem"[35].

23 IV 1944 r., w dniu patrona harcerstwa, świętego Jerzego, odbyło się trzecie w historii krakowskiej Zawiszy - największe i najbardziej uroczyste - przyrzeczenie. Miało ono miejsce na niewielkiej polance za Skałą Kmity, między Kochanowem a Balicami. Przyrzeczenie odbierał „Lisek" w obecności „Żmii". Ze względu na bardzo liczny udział zawiszaków dopuszczonych do przyrzeczenia (40 osób), całą uroczystość podzielono na dwa etapy. Wziął w niej udział hm. Ryszard Zarzycki ps. „Ryszard", przedstawiciel „Pasieki" oraz „Akant" i „Linus" z Komendy „Ula Smok". Z „Gęstwinowa" przybył „Karmin" ze swoim zastępcą.

„Akant" wygłosił przepiękną gawędę, która zrobiła na zgromadzonych olbrzymie wrażenie. Zgubił on wtedy swój przedwojenny krzyż harcerski, co później, kiedy 8 V 1944 r. został aresztowany i następnie 27 V 1944 r. rozstrzelany, uznano za złą wróżbę. „Od tego czasu bezimienną polankę w Lasach Halickich nazwaliśmy «Polanką Akanta» i do dziś odbywają się na niej przyrzeczenia harcerskie, a ci nieliczni, którzy byli tu 23 IV 1944 r. symbolicznie szukają zgubionego krzyża phm. Adama Kani"[36].

Pomimo napiętej sytuacji, jaka zapanowała w Krakowie w środowisku Szarych Szeregów w związku z majowymi aresztowaniami, w Zawiszy trwała normalna praca. Ze względu na bezpieczeństwo ogłoszono tylko stan wzmożonej gotowości i ostrożności. Nadal odbywały się wycieczki i biegi na stopnie, w trakcie których lustrowano drużyny. W związku ze zbliżaniem się domniemanego terminu „Burzy" Komenda Zawiszy bardzo dużo uwagi poświęciła przygotowaniu chłopców do udziału w służbie pomocniczej, określonej kryptonimem „Mafeking". Plany mobilizacyjne przewidywały służbę młodzieży w łączności pozafrontowej, obsłudze poczty, pomocy w naprawie sprzętu i linii łączności, rozlepianiu afiszy i ogłoszeń, obsłudze megafonów, zwiadzie informacyjnym, regulacji ruchu, obsadzaniu posterunków OPL, prowadzeniu punk-tów informacyjnych. Równolegle z przygotowaniami do powstania zawiszacy brali udział w małym sabotażu i akcjach propagandowych - np. w oknie wystawowym firmy „Bielec" przy ul. Karmelickiej zamiast zdjęć hitlerowskich żołnierzy ustawiono portret gen. Władysława Sikorskiego, przed którym krakowscy zawiszacy defilowali, oddając w ten sposób cześć Wodzowi Naczelnemu. Inną ważną akcją było w tym czasie zdobycie z niemieckiej firmy maszyny do pisania i matryc, które posłużyły później celom organizacyjnym. l VII 1944 r. krakowska Zawisza liczyła 141 członków, a jej organizacja przedstawiała się następująco.


***


Struktura krakowskiej Zawiszy - stan na l VII 1944 r.[37]

Komenda Zawiszy - komendant phm. „Lisek", zastępca phm. „Żmija"

  1. I „Rój" - komendant „Mietko" HO
  1. II „Rój" - komendant „Miś" HO


***

Poza przedstawioną strukturą pozostawała wydzielona 24 DZ im. B. Chrobrego, z drużynowym ćw. „Unkasem", licząca 12 harcerzy oraz licząca 5 harcerzy, wydzielona, prasowa 14 DZ im. W. Bandurskiego w składzie jednego zastępu, z zastępowym wyw. „Lelum".

II „Rój Gęstwinów" pod komendą ćw. „Karmina" obejmował 3 drużyny Zawiszy i Bojowe Szkoły, razem 40 chłopców"[39].

2 VII 1944 r. odbyło się w kawernach koło Kostrza kolejne przyrzeczenie zawiszaków z 23 DZ, które odbierał „Żmija". Był to jego ostatni kontakt z organizacją, ponieważ 3 VII 1944 r. z niewiadomych przyczyn został aresztowany. Natychmiast zarządzono alarm, ale po stwierdzeniu braku dalszych aresztowań w Zawiszy pracę wznowiono. Jest wielką zasługą „Unkasa", że działając z upoważnienia „Liska" nie dopuścił do utraty kontaktu z drużynami i zastępami Zawiszy. Dzięki temu praca harcerska nie ustała nawet po nielicznych zresztą aresztowaniach z 6 VIII 1944 r.

Pod koniec lipca 1944 r. w związku z atmosferą zbliżającej się „Burzy" zarządzono masowe składanie przysięgi wojskowej-ślubowania Szarych Szeregów. Ślubowano na krzyż w obecności świadka w sposób uroczysty, acz uproszczony. Po „czarnej niedzieli" praca Zawiszy została zawieszona na kilka dni, ale wznowiono ją już tydzień później. 21 X 1944 r. przyjęto nowy podział na „roje" i częściowo zmieniono funkcyjnych[40].

I „Rój" im. gen. Władysława Sikorskiego pod komendą „Mietka" skupiał 3 i 24 DZ, II „Rój" im. Andrzeja Małkowskiego z komendantem „Sławkiem" skupiał 6, 8 i 18 DZ, a III „Rój" im. Zawiszy Czarnego z komendantem „Dobkiem"- 9, 14 i 23 DZ.

15 XI 1944 r. kolejna decyzja Komendy Zawiszy usankcjonowała specjalizację służb w „rojach". „Rój" I i II były przeznaczone do łączności i zwiadu, a „Rój" III do regulacji ruchu[41]. Działalność Zawiszy po okresie olbrzymiego napięcia związanego z realizacją „Burzy" rozkręcała się i nabierała tempa. 26 XI 1944 r. odbyło się kolejne, bardzo uroczyste przyrzeczenie, które zostało połączone z apelem poległych harcerzy Szarych Szeregów krakowskiego środowiska.

Złożoną z dwóch części uroczystość zorganizowała w swoim lokalu przy ul. Krupniczej 8 6 DZ. O godz. 1500 przyrzeczenie na ręce „Liska" złożyło 11 zawiszaków z 6 DZ, a o 1700 przyrzeczenie - 8 zawiszaków z l DZ.

Stale zmieniająca się sytuacja i konieczność dostosowywania się do niej spowodowały kolejną reorganizację Zawiszy. Nastąpiła ona 16 XII 1944 r. i dotyczyła składów „rojów"[42]. Po reorganizacji „Rój" I im. Zawiszy Czarnego z komendantem „Misiem" skupiał drużyny l, 10, 18 i 23, „Rój" II im. hm. Eugeniusza Stasieckiego[43] z komendantem „Sławkiem" drużyny 6, 8 i 14, a 24 DZ prowadzona przez „Unkasa" została wydzielona i poddana bezpośrednio rozkazom KZ.

Pod koniec okupacji w Krakowie rozpoczęła pracę zawiszacka „Szkoła za lasem"[44], l I 1945 r. zaczął się pierwszy zawiszacki kurs podharcmistrzowski w Krakowie. Komendę nad nim objął przebyły z „Pasieki" Stefan Mirowski ps. „Łukasz". Brali w nim udział M. Mysiński ps. „Mietko", T. Rokossowski ps. „Miś", A. Reuss ps. „Sławko" i J. Sajboth ps. „Unkas". Zajęcia odbyły się tylko l i 4 I 1945 r., ponieważ dalsze uniemożliwiła ofensywa wojsk sowieckich i zajęcie przez nie Krakowa. Kurs zakończono już w opuszczonym przez Niemców Krakowie.

Od 12 do 15 I 1945 r. „Lisek" przebywał w Częstochowie, gdzie wziął udział w końcówce kursu harcmistrzowskiego. Powrócił do Krakowa już w stopniu harcmistrza. W styczniu 1945 r. Zawisza w Krakowie stała u szczytu rozwoju organizacyjnego. W Krakowie działało 222 zawiszaków, skupionych w 36 zastępach i 12 drużynach. Drużyny organizacyjnie tworzyły trzy „roje", a jedna - specjalna - podlegała KZ. Na czele Zawiszy stał hm. „Lisek", zastępcą był „Miś", komendantem „Roju" I - „Drucik", „Roju" II - „Sławko", „Roju Gęstwinów" - „Karmin". Wraz z drużynowym 24 DZ „Unkasem" tworzyli oni Komendę Zawiszy w Krakowie.

18 I 1945 r. Niemcy opuścili Kraków. Tego samego dnia został wydany ostatni rozkaz Komendy Zawiszy[45], który zgodnie z wytycznymi „Pasieki" rozwiązał Zawiszę w Krakowie. Rozkaz kończył się słowami

„Zawiszacy! Pragnę Wam dzisiaj podziękować za wierną służbę pełnioną w czasie okupacji niemieckiej. Pamiętajcie o akcji „M"[46], którą bez względu na okoliczność macie pełnić, ze służby tej nie zostaliście zwolnieni. Idźcie w życie postępując w myśl Prawa i Przyrzeczenia Szarych Szeregów. Niech to złożone przyrzeczenie będzie dla Was drogowskazem, za którym macie iść wytrwale. Szczęść Boże na nowej drodze życia! Czuwaj! (-) Lisek hm. Komendant SS/ Zawiszy, Dzwon, 18 stycznia 1945 r." [47]


4. Grupy Szturmowe

Komenda Główna AK żywo zareagowała na reorganizację Szarych Szeregów z jesieni 1942 r. Największe zainteresowanie wzbudziły Grupy Szturmowe. Po zapoznaniu się z zasadami reorganizacji harcerskiej konspiracji Komendant Główny AK wydał rozkaz nr 129 z 10 III 1943 r., nakazujący członkom Szarych Szeregów z rocznika 1917 i starszym przydział wojenny przy komendzie AK odpowiedniego szczebla[48]. W marcu 1943 r. nowy komendant „Ula Smok" - hm. Edward Heil ps. „Jerzy", zgodnie z zaleceniami „Pasieki", zreorganizował pracę Szarych Szeregów w Krakowie. „Jerzy" zamierzał doprowadzić do powstania harcerskiego batalionu GS o kryptonimie „Wawel", składającego się z trzech kompanii: „Bartek", „Maciek" i „Wojtek". Planowany rozwój batalionu przedstawiał się następująco.


***

Planowana struktura batalionu Szarych Szeregów „Wawel"<ref> Źródło: Szare Szeregi 1939-1949, [red.] J. Jabrzemski, t. l, Warszawa 1988, s. 151.</ref>



***

Ten bardzo ambitny plan pozostał niestety tylko na papierze, ponieważ skorygowały go trudne, okupacyjne warunki działalności.

Kompanie „Wojtek" zamierzano utworzyć z nadwyżek osobowych z kompanii „Bartek" i „Maciek" poprzez przekazanie najstarszych chłopców z krakowskiej Zawiszy oraz z naboru przeprowadzonego w środowisku młodzieży. Na dowódcę kompanii był przewidziany organizujący BS w Krakowie kpr. pchor. E. Lityński ps. „Pantera". Kadrę kompanii mieli stanowić kpr. pchor. Adam Kania ps. „Akant" i kpr. pchor. Edward Więcek PS. „Żmija". Kompania „Wojtek" miała być zorganizowana do końca 1943 r. Niestety brak danych na temat tworzenia tej kompanii, wiadomo jednak, że „Jerzy" zrezygnował z tego zamiaru na skutek jesiennych aresztowań w 1943 r.

Kolejną kompanią krakowskich GS była kompania „Maciek". W jego skład miały wchodzić trzy plutony - „Alicja", „Barbara" i „Cecylia". Pluton „Alicja" został utworzony na bazie „Roju Podgórskiego". Dowództwo nad nim objął Mieczysław Barycz ps. „Lis", „Jacek", dotychczasowy hufcowy tego „roju". „Lis" nie mógł utrzymać w dyscyplinie i nieodzownej konspiracji znających się nawzajem chłopców i dziewcząt, rwących się żywiołowo do akcji sabotażowych i dywersyjnych. Aby zapobiec dekonspiracji, komendant chorągwi „Jerzy" w maju 1943 r. powierzył dowództwo plutonu Franciszkowi Baraniukowi ps. „Szulce", a „Lis" został jego zastępcą. „Jerzy" polecił odcięcie plutonu od kontaktów z młodszymi chłopcami, ograniczenie akcji dywersyjnych do czasu przeszkolenia dywersyjnego i wojskowego całej grupy, wprowadzenie i przestrzeganie systemu piątkowego, likwidację gadulstwa, wstrzymanie udziału w akcjach małego sabotażu i propagandowych.

Zalecenia te nie zostały wykonane ze względu na to, że chłopcy znali się jeszcze sprzed wojny i mieszkali na tym samym terenie. Oprócz tego niektórzy z nich byli wcześniej drużynowymi i zastępowymi w „Roju Podgórskim", a co zapalczywsi organizowali samowolnie akcje dywersyjne. W związku z tą sytuacją w sierpniu 1943 r. „Jerzy" postanowił cały pluton oddać do dyspozycji „Kedywu" AK, mając nadzieję, że podziemne wojsko upora się z problemem dyscypliny i ładu w oddziale. Na spotkaniu komendanta Krakowskiej Chorągwi Szarych Szeregów Edwarda Heila z szefem Kierownictwa Dywersji Krakowskiego Okręgu AK mgr Stefanem Tarnowskim ps. „Jarema", „Kmicic" uzgodniono, że pluton „Alicja", którego dowódcą był „Szulce", przejdzie do dyspozycji bojowej „Kedywu", zachowując dotychczasową przynależność organizacyjną do Szarych Szeregów, które miały nadal sprawować nad nim pieczę wychowawczą[49]. Dowództwo nad plutonem z ramienia AK objął por. Ryszard Nuszkiewicz „Powolny", cichociemny przeszkolony w Anglii.

Pluton liczył ok. 50 chłopców w wieku od 17 do 20 lat, ale byli i młodsi, np. „Pirat" i „Pikuś" mający po lat 16 oraz „Cenio" - 15 lat. W plutonie było również 12 dziewcząt, które pełniły funkcje łączniczek i sanitariuszek. W lipcu 1943 r. rozpoczęło się szkolenie wojskowe obejmujące zasady konspiracji, naukę o broni i posługiwanie się nią, sabotaż, minerkę i zdobywanie broni. Zajęcia były najpierw przeprowadzane teoretycznie, a następnie w praktyce, w akcjach sabotażowo-dywersyjnych i przeciw konfidentom. Do pierwszych zadań, jakie postawił przed plutonem „Kedyw", należało zdobywanie broni. Bardzo sprawnie przeprowadzono kilka zsynchronizowanych akcji na terenie całego Krakowa. Ich plonem było zdobycie kilku pistoletów i jednego pistoletu maszynowego. Skoordynowana działalność w całym mieście uniemożliwiała Niemcom zorganizowanie obławy. Aktywność ta nasiliła się do tego stopnia, że wojskowe władze niemieckie wydały polecenie noszenia w kaburach atrap, a pistoletów w kieszeniach spodni[50].

Do innej, znaczącej działalności plutonu należy zaliczyć sabotaż kolejowy, polegający na wsypywaniu piachu do maźnic, co powodowało zacieranie się osi, a przy dłuższych przebiegach zapalanie się wagonów. Przy ul. Zabłocie - przez otwory wykonane w zbiorniku paliw płynnych - wypuszczano paliwo do ziemi. Duże znaczenie propagandowe miały ubezpieczanie kolportażu konspiracyjnego „Gońca Krakowskiego" i akcja na kino „Atlantic" przy ul. Stradom, gdzie zniszczono projektor. Kino to wyświetlało przeznaczone dla Polaków filmy propagandowe i demoralizujące polską młodzież. Najtrudniejsze było likwidowanie konfidentów. „Alicja" przeprowadziła kilka takich zadań, m.in. na konfidentce mieszkającej przy ul. Dietla, konfidentce E.W. zamieszkałej przy ul. Radziwiłłowskiej 23, konfidentce z ul. Sebastiana. W październiku 1943 r. wykonano wyrok śmierci na niebezpiecznym agencie gestapo Michale Pańkowie[51].

Z powodu braku przestrzegania elementarnych zasad konspiracji na początku września 1943 r. rozpoczęły się w plutonie aresztowania, które trwały do kwietnia 1944 r. Ich największe nasilenie przypadło na październik i listopad 1943 r. [52] Ujęto prawie wszystkich chłopców i dwie dziewczyny. Stało się tak za sprawą Sławomira Mądrali ps. „Pirat", aresztowanego w połowie listopada. Za namową matki, za cenę własnego życia, podjął on współpracę z gestapo i stał się gorliwym konfidentem, za co z wyroku sądu Polski Podziemnej został rozstrzelany 31 III 1944 r. Wyrok wykonano w mieszkaniu przy ul. Limanowskiego. Kara przyszła za późno. W wyniku zdrady „Pirata" zginęło 41 harcerzy - prawie cały pluton. Ich egzekucje odbyły się[53]:

23 XI 1943 - Z. Świstak, W. Skwarczowski, M. Drapich, Z. Czarny, T. Grochala, W. Niżnik, M. Niżnik< ref>Na afiszu śmierci informującym o wyrokach wpisano dla kamuflażu także Sławomira Mądralę.</ref>;

11 XII 1943 - W. Jaguś, A. Niziński;

18 II 1943 - M. Handzlik, J. Kraus;

29 I 1944 - A. Seidel, K. Seidel, W. Latowiecki, L. Latowiecki;

6 IV 1944 - J. Świstak, A. Gaweł, T. Dąbrowski, M. Stachura;

8 V 1944 - S. Wytyśnik, J. Drapich;

28 V. 1944 - S. Czarny, W. Sułek, S. Karaś.

Pozostali zginęli w obozach koncentracyjnych, a „Lis" został zakatowany przy ul. Pomorskiej. W historii konspiracji nie jest znany drugi tak tragiczny przypadek, aby cały oddział wyginął, choćby w bezpośredniej walce z wrogiem. Tragedie „Alicji" przeżyły spośród aresztowanych tylko dwie osoby - Janina Potoczek ps. „Telimena" i Stanisław Pławecki ps. „Sulibor". Po aresztowaniach „Lisa" i „Szulcego" ostatnim dowódcą plutonu był kpr. pchor. Wiesław Zapałowicz ps. „Miś".

Pluton „Barbara" został zorganizowany, a następnie był dowodzony przez kpr. pchor. Jerzego Kielskiego ps. „Nik". W wyniku wiosennych aresztowań 1944 r. pluton poniósł tylko niewielkie straty osobowe. Aresztowano wtedy dowódcę J. Kiełskiego, który 6 IV 1944 r. został stracony ze swoim bratem Tadeuszem. Obydwaj byli doświadczonymi konspiratorami Szarych Szeregów. Pluton „Barbara" po fiasku utworzenia batalionu „Wawel" został przydzielony do dyspozycji komendanta chorągwi „Jerzego". Losy plutonu „Barbara" w trakcie majonych i jesiennych aresztowań 1944 r. są nieznane. Jest wysoce prawdopodobne, że utracił łączność z Szarymi Szeregami i zaprzestał działalności.

Plutonem „Cecylia" dowodził kpr. pchor. Franciszek Baraniuk ps. „Szulce", będący w tym czasie zastępcą komendanta chorągwi ds. wojskowych. Aresztowany we wrześniu 1943 r. został skazany na karę śmierci 28 X 1943 r. i rozstrzelany w publicznej egzekucji przy ul. Szerokiej. Dalsze losy „Cecylii", podobnie jak i „Barbary", są nieznane.

Kompania „Maciek" zorganizowana podobnie jak kompania „Bartek" jesienią 1943 r., została całkowicie rozbita i zdezorganizowana aresztowaniami. Do marca 1944 r. przestała istnieć jako zwarta jednostka wojskowa.

Inaczej przedstawiają się losy kompanii „Bartek". Utworzono ją w kwietniu 1943 r. w porozumieniu z Komendą Okręgu AK. Składała się z trzech plutonów. Pluton I „Danuta" był dowodzony przez Lucjana Mazurkiewicza ps. „Osa", pluton II „Ewa" - przez Zbigniewa Potempę ps. „Mirski", pluton III „Felicja" - przez Zbigniewa Karpia (pseudonim nieznany). Bezpośrednim organizatorem kompanii z ramienia komendy „Ula Smok" był Franciszek Baraniuk ps. „Szulce". W maju 1943 r. w wyniku uzgodnień Baraniuka z KO AK dowódcą „Bartka" został por. Józef Tomczyk ps. „Graba", a od sierpnia tegoż roku dowództwo przejął jego dotychczasowy zastępca por. Alfred Łaskawski ps. „Jastrzębiec".

Kompania GS „Bartek" weszła - zamiast do planowanego batalionu harcerskiego - w skład batalionu ochrony sztabu KO AK „Muzeum"[54]. W batalionie tym znalazły się również pluton AK „Satyr"[55] i pluton AK złożony z pracowników Straży Ochrony Mienia „Obhut". Batalionem dowodził początkowo kpt. Karol Piskorz ps. „Ścigaj", a następnie mjr Franciszek Long ps. „Lampart". Od jesieni 1943 do lata 1944 r. zorganizowano intensywne szkolenie wojskowe wszystkich kompanii oraz kilka kursów podchorążych, które kończyły się egzaminami składanymi przed komisją oficerów przysłanych z KO AK. Kursy podoficerskie i egzaminy prowadzono, bazując na własnej kadrze. Dowódcy wszystkich szczebli kompanii (plutony, drużyny, sekcje) odbywali systematyczne zajęcia szkoleniowe, zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Na wiosnę kompania okrzepła i osiągnęła optymalny stan.


***

Struktura kompanii „Bartek" - stan na VI1944 r.[56]


Kompania „Bartek" - stan na VI 1944 r. - dowódca por. „Jastrzębiec", zastępca dowódcy ogniomistrz pchor. „Karo"

- dowódca drużyny pchor. „Broniec"; od 5 V 1944 pchor. „Jastrzębiec II" zastępca dowódcy – vacat
- dowódca drużyny pchor. „Zbroja"; zastępca dowódcy pchor. „Mazur"
- dowódca drużyny pchor. „Turek"; zastępca dowódcy – vacat
- dowódca drużyny pchor. „Orlot"; zastępca dowódcy – vacat
- dowódca drużyny pchor. „Jeż"; zastępca dowódcy pchor. „Piach"
- dowódca drużyny pchor. „Zbyszko"; zastępca dowódcy pchor. „Wlad"
- dowódca drużyny pchor. „Bolko"; zastępca dowódcy – vacat
- dowódca drużyny pchor. „Szreniawa"; zastępca dowódcy pchor. „Soplica"
- dowódca drużyny pchor. „Soroka"; zastępca dowódcy pchor. „Roman"
- dowódca drużyny pchor. „Światopełk"; zastępca dowódcy pchor. „Luśnia"
- dowódca drużyny pchor. „Wiktor"; zastępca dowódcy pchor. „Myśliński"


***

W skład plutonu „Felicja" na przełomie lat 1942 i 1943 wchodziła silna drużyna ze Skawiny, dowodzona przez pchor. „Sorokę". W 1943 r. przekazano ją miejscowym oddziałom AK. Późną jesienią 1943 r. w ramach kompanii „Bartek" utworzono w Poroninie pluton ćwiczebny dla harcerzy, którzy w wyniku aresztowań[57] byli w Krakowie spaleni i musieli opuścić miasto. Pierwszą obsadę placówki mającej także współpracować z partyzantką i brać udział w przerzutach na Słowacje stanowili Andrzej Szefer-Wachlowski i Stanisław Gebchard. W trakcie jednej z akcji harcerze zastrzelili zakopiańskiego gestapowca Molca, który nie chciał oddać broni na ich wezwanie. Kilka dni później zostali aresztowani na stacji w Poroninie w trakcie transportu broni. Dzięki pomocy granatowego policjanta worki z bronią zamieniono na szmuglowane kartofle, mimo to jednak zesłano ich do Gross-Rosen. Przeżył tylko A. Szefer.

Nadszedł rok 1944, a z nim kolejne ciosy zadane krakowskiemu środowisku Szarych Szeregów. Po stosunkowo spokojnym okresie działalności w styczniu i lutym 1944 r. w marcu rozpoczęły się aresztowania. Trwały one z krótkimi przerwami aż do września 1944 r., Te wiosenno-letnie aresztowania dotknęły zarówno Szare Szeregi, jak Armię Krajową. Czarną serię rozpoczęło aresztowanie 24 III 1944 r. komendanta OK AK płk. dypl. Józefa Spychalskiego ps. „Luty" i oficerów jego sztabu.

W wyniku aresztowań przeprowadzonych przez gestapo 4 i 8 V 1944 r. został całkowicie rozbity zespół redakcyjny wydający m.in. „Przegląd Polski" oraz inne podziemne publikacje harcerskie[58]. W publicznych egzekucjach do końca czerwca rozstrzelano łącznie ponad 32 harcerzy[59]. Ponadto w czasie dwóch nie-udanych zamachów na konfidentów gestapo - pierwszym na początku marca, a drugim 15 V 1944 r. - policja niemiecka aresztowała 5 harcerzy i l zabiła[60]. W trakcie wielkiego aresztowania przeprowadzonego w nocy z 2 na 3 VII pojmano w Krakowie ponad 2 tys. osób. Byli wśród nich mjr „Ryś", por. „Korczak", pchor. „Sroka", „Bomba" i pani Łaskawska, żona dowódcy kompanii „Bartek". Lipcowe aresztowania wyraźnie uderzyły w kadrę „Bartka". Zarządzono alarm, żołnierze zmieniali adresy zamieszkania. Z więzień i obozów dochodziły grypsy o kolejnych zagrożeniach, zalecające ogromną ostrożność. Łączność z dowództwem została zerwana, a wielu żołnierzy prosiło o przerzucenie do partyzantki. Pluton „Danuta" na skutek aresztowań utracił łączność z oddziałem i już do niego nie powrócił. Udało się natomiast opanować sytuacje w plutonach „Felicja" i „Ewa". Dokonał tego pchor. „Szreniawa", który przejął dowodzenie „Felicją" i scementował „Ewę". Wielu harcerzy opuściło kompanię i do końca okupacji walczyło w oddziałach partyzanckich:

11 harcerzy w OP „Jędrusie" (rejon sandomiersko-kielecki): „Czertwan", „Jemioła", „Krab", „Roman", „Skalny", „Socha", „Soplica", „Sowa", „Szreniawa", „Śliwa", „Światopełk";

7 harcerzy w Batalionie „Skała" - OP „Błyskawica", „Grom-Skok", „Huragan" (rejon Skalbmierza po Złoty Potok): „Jeż", „Lach", „Myśliński", „Orlot", „Piach", „Ryś", „Tatar";

9 harcerzy w OP „Pościg", „Odwet", „Błyskawica" w obsłudze radiostacji (rejon myślenicki): „Bolko", „Dobko", „Jastrząb", „Mietko", „Miś", „Słoneczny", „Strzała", „Zbylut", „Zwinny";

5 harcerzy w OP w rejonie Kazimierzy Wielkiej: „Jastrzębiec II", „Moskito", „Murzyn", „Osa", „Pisklę";

l harcerz w OP w rejonie Włoszczowy: „Zbyszko";

l harcerz w OP w rejonie Dębicy: „Kat";

7 harcerzy w OP kpt. „Mąka" (rejon Skały): T. Borkowski, T. Broniewski, „Feluś", „Kazio", „Przemytnik", „Turek", „Zbroja";

2 harcerzy w I Brygadzie AL: „Chan", „Ken"[61].


Na skutek aresztowań i oddelegowania harcerzy do oddziałów partyzanckich nastąpiła reorganizacja. Późną jesienią 1944 r. organizacja kompanii przedstawiała się następująco.


***

Struktura kompanii „Bartek" - stan jesienią 1944 r.[62]


Kompania „Bartek”

- Dowódca por. „Jastrzębiec”

- Zastępca dowódcy ogniomistrz pchor. „Karo”


***

Stan uzbrojenia kompanii był kiepski. Deficyt broni został jeszcze bardziej pogłębiony na skutek aresztowań z 1944 r., kiedy to Niemcy zlikwidowali część magazynów i kryjówek broni GS w Krakowie. Zlikwidowano m.in. magazyny przy ul. Legionów 6, w liceum przy ul. Zamoyskiego, w drogerii przy ul. Karmelickiej, u Stefana Wytyśnika, przy ul. Wielopole oraz magazyn i rusznikarnię w piwnicy przy ul. Łobzowskiej. Przechowywana tam broń pochodziła z zakupów, rozbrojeń, zdobyczy na Niemcach oraz szmuglu z magazynów wojskowych w Bronowicach i transportów wojskowych. Kompania „Bartek" w czasie okupacji nigdy nie została wykorzystana jako zwarty oddział, lecz działała jedynie sekcjami lub drużynami.

Do najczęściej wykonywanych zadań należała obstawa lokali odpraw, sabotaż na kolei polegający na niszczeniu benzyny poprzez dodanie środków chemicznych lub podkładanie bomb zegarowych i sypaniu piasku do maźnic wagonów towarowych, ubezpieczanie akcji Kedywu oraz zdobywanie broni. Ostatnim przejawem działalności kompanii było rozbrajanie uciekających z Krakowa Niemców, przeprowadzone 17 i 18 I 1945 r. przez „Wiktora", „Światopełka" i „Żegotę".


Przypisy:

  1. S. Porębski, op. cit.. s.19; Szare Szeregi. Harcerze 1939-1945, [red.] J. Jabrzemski, t. l, Warszawa 1988, s. 145.
  2. Relacja Jana Ryblewskiego.
  3. B. Leonhard, Kalendarium z dziejów harcerstwa krakowskiego 1910-1950, Kraków 1984,s. 78.
  4. B. Kosiarski Bogdan, Wspomnienie ze służby w Krakowskich Szarych Szeregach w latach 1939-1944, „Harcerz Rzeczpospolitej" 1988, nr 9, s. 19-22.
  5. Ojciec jego był profesorem fizyki w gimnazjum krakowskim, dziadek założycielem Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Szkole średnią ukończył w Jarocinie pod Poznaniem. W 1928 r. przybył do Krakowa, gdzie rozpoczął studia na UJ. Ukończył je w 1932 r. Działał w harcerstwie, prowadząc Referat Obozowy w Komendzie Chorągwi. Brał udział w kampanii wrześniowej jako ppor. w pułku strzelców podhalańskich, uciekł z niewoli i przybył do Krakowa, gdzie włączył się do pracy harcerskiej konspiracji. Od XI 1939 r. był zastępcą komendanta Chorągwi Krakowskiej i organizatorem szkolenia wojskowego. Od czerwca 1940 do kwietnia 1941 r. pełnił funkcje komendanta Chorągwi Krakowskiej Szarych Szeregów, Po aresztowaniu więziony w Rzeszowie, na Montelupich w Krakowie i Oświęcimiu, gdzie zginął.
  6. S. Porębski, op. cit., s.20, Szare Szeregi..., s. 146.
  7. T. Wroński Kronika Okupowanego Krakowa, Kraków 1974, s. 426.
  8. T. Gaweł podaje za siostrą S. Okonia, że Seweryn Udziela, namawiany przez S. Okonia, aby zaprzeczył swojej tożsamości (Niemcy, którzy przybyli, aby go aresztować nie znali go), od-mówił, twierdząc, że nie chce, aby inni byli zamiast niego aresztowani. S. Porębski, Gawędy o instruktorach (wybór), [oprac.] T. Gaweł, Kraków 2000.
  9. M. Kurowska, op. cit., s, 64.
  10. Ukończył V Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego w Krakowie. Był drużynowym 5 KDH. W chwili wybuchu wojny miał 21 lat, od początku okupacji związany byt z konspiracyjnym harcerstwem. Od wiosny 1941 r. był komendantem Chorągwi Krakowskiej Szarych Szeregów, funkcję tę pełnił do aresztowania w marcu 1942 r. Więziony na Montelupich w Krakowie a potem w Oświęcimiu, gdzie został zamordowany.
  11. Na 15 IX 1942 r. datowana jest wiadomość o śmierci S. Okonia wysłana z obozu w Oświęcimiu.
  12. Porębski Stanisław, op. cit., s. 22.
  13. Urodzony w 1906 r. w Przeciszowie pow. Oświęcim w rodzinie robotniczej; szkołę powszechną i trzy klasy gimnazjum ukończył w Wadowicach. W 1920 r. przeniósł się wraz z rodziną do Krakowa. Jako 15-letni chłopiec uciekł z domu, by wziąć udział w III powstaniu śląskim, za co został wyrzucony z gimnazjum. W 1921 r. rozpoczął naukę zawodu w drukarni Anczyca. Wstąpił do harcerstwa w 1918 r. Był drużynowym 6 KDH, potem komendantem hufca. Brał udział w kampanii wrześniowej. Po ucieczce z transportu jenieckiego wrócił do Krakowa. Od marca 1942 do marca 1943 r. pełnił funkcję komendanta Chorągwi Szarych Szeregów.
  14. M. Kurowska, op. cit., s. 69.
  15. Szare Szeregi... s. 149.
  16. BIP - Biuro Informacji i Propagandy przy ZWZ, potem AK, zajmowało się działalnością propagandową, wydawniczą i informacyjną.
  17. 22 X 1942 przy ul. Mazowieckiej gestapo aresztowało hm. Mieczysława Lewińskiego i Ignacego Fika działaczy PPR.
  18. Urodzony w 1903 r. w Stryju, woj. lwowskie, w rodzinie rzemieślniczej. Ukończył szkole ludową w Przemyślu, gdzie również był uczniem Państwowego Gimnazjum im. J. Słowackiego, egzamin dojrzałości złożył w 1923 r. Prowadził w Przemyślu 6 Drużynę Żeglarską im. Jana z Kolna, studiował prawo na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, gdzie uzyskał tytuł magistra. Prace zawodową rozpoczął w 1920 r. w starostwie powiatowym w Brześciu. Pełnił obowiązki wicestarosty, później był referendarzem urzędu wojewódzkiego, następnie starostą powiatowym w Brześciu. W ZHP pełnił funkcje od drużynowego w Przemyślu (był tam równocześnie zawodnikiem i działaczem HKS „Czuwaj") do komendanta Chorągwi Poleskiej. Po wybuchu wojny znalazł się w Przemyślu, Lwowie, a potem w Krakowie. W marcu 1943 r. został komendantem Chorągwi Krakowskiej Szarych Szeregów. Aresztowany 8 V, zginął 27 V 1944 r.
  19. M. Kudasiewicz, Kalendarium harcerskiego 70-lecia, Kraków 1981 s. 70.
  20. S. Dąbrowa-Kostka, W okupowanym Krakowie 6 IX 1939 - 18 l 1945, Warszawa 1972 s. 82-87.
  21. Widziała ich tam w łaźni harcerka Anna Marszałek, aresztowana jeszcze jesienią 1943 r. i pracująca w więziennej pralni.
  22. Wg innej wersji celem akcji było odbicie aresztowanego komendanta Okręgu AK Kraków, płk. Józefa Spychalskiego ps. „Luty".
  23. Szare Szeregi... s. 151-152.
  24. Szare Szeregi... s. 139; Leonhard B., Kalendarium z dziejów harcerstwa krakowskiego 1910-1950, Kraków 1984, s. 84-86.
  25. J. Rozynek, Krakowskie Szare Szeregi w latach 1939-1945, praca magisterska napisana pod kierunkiem prof. dr. J. Buszki, UJ Kraków 1972.
  26. Por. K. Lisiński, M. Młynarski, „Zawisza w Krakowie" (1943-1945), [w:] Szare Szeregi...s. 163-185.
  27. Szare Szeregi... s. 165.
  28. Szare Szeregi... s. 166.
  29. Natomiast w Muzeum Wojska Polskiego znajduje się sztandar „Gestwinowa"
  30. Szare Szeregi... s. 167.
  31. M. Kurowska, op. cit., s. 78.
  32. Szare Szeregi... s. 169-170.
  33. J. Rozynek, op. cit.
  34. Rozkaz KZ L 8/II z 30 I 1944 r.
  35. Rozkaz KZ L 13/11 z 2 IV 1944 r.
  36. M. Młynarski, Moja służba w Zawiszy, Kraków 1998, 27-28.
  37. Źródło: Szare Szeregi 1939-1949, [red.] J. Jabrzemski, t. l, Warszawa 1988, s. 177.
  38. Uwagi: ćw. - ćwik; wyw. - wywiadowca.
  39. Szare Szeregi... s. 177. Liczba ta budzi pewne wątpliwości.
  40. Rozkaz KZ L 25/11.
  41. Rozkaz KZ L 27/11.
  42. Rozkaz KZ L 29/11.
  43. Zastępca Naczelnika Szarych Szeregów, poległ w powstaniu warszawskim.
  44. Kryptonim kursów podharcmistrzowskich.
  45. Rozkaz KZ L 35/III.
  46. „M" - służba polegająca na oddziaływaniu na młodzież niezorganizowaną.
  47. Szare Szeregi... s. 184-185.
  48. M. Kurowska, op. cit, s. 73.
  49. Podgórski pluton dywersyjny „Alicja" Szarych Szeregów w Krakowie, [red.] C. Skrobecki, Kraków 1983, s. 5.
  50. Podgórski pluton dywersyjny „Alicja" Szarych Szeregów w Krakowie, [red.] C. Skrobecki, Kraków 1983, s. 9
  51. Michał Pańkow zamieszkały przy al. Długiej 28, ukraiński nacjonalista, międzynarodowy agent hitlerowski, uczestniczył w zamachu na kanclerza Austrii Dollfussa w 1934 r. Pracował w Arbeitstamcie przy ul. Lubelskiej. W 1940 r. wydał Niemcom ok. 40 polskich oficerów pod pretekstem przeprowadzenia ich na Węgry.
  52. Aresztowania w plutonie „Alicja" - kalendarium: IX 1943 - F. Baraniuk, W. Szczurek, A. Jaguś, B. Folwark, S. Pławecki; X 1943 - T. Grochala, F. Woźniczka; XI 1943 - M. Barycz, H. Dziedzic, M. Niżnik, Z. Świstak, Z. Czarny, M. Drapich, W. Skwarczowski, S. Mądrala, T. Barycz, W. Jaguś, A. Niziński, M. Handzlik, J. Kraus; XII 1943 - J. Potoczek; I 1944 - A. Seidel, K. Seidel, W. Latowiecki, L. Latowiecki, T. Dąbrowski, F. Woźniczka, M. Stachura; III 1944 - A. Gaweł, J. Świstak, J. Drapich, S. Wytyśnik, W. Sutek, S. Czarny, S. Karaś. C. Sułek, Podgórski pluton Szarych Szeregów w dyspozycji Kedywu Armii Krajowej „Alicja ", Kraków 1998, s. 4.
  53. Podgórski pluton..., s. 26-27.
  54. Kurowska M., op. cit., s. 73.
  55. Złożony z pracowników teatrów krakowskich
  56. Źródło: Szare Szeregi 1939-1949, [red.] J. Jabrzemski, t. l, Warszawa 1988, s. 158-160.
  57. W ich wyniku w 1943 r. we wrześniu zostali aresztowani pchor. „Szulce", „Kadek", „Szatan", „Żelazny", a po strzelaninie na Krzemionkach „Lasota", „Mściwój", „Sulibor" i F. Woźniczka. 21 i 22 X odbyły się publiczne egzekucje, w których zginęli harcerze. 28 X zostali rozstrzelani F. Baraniuk i A. Jaguś; 29 X w egzekucji przy ul. Szerokiej zginęli harcerze. W listopadzie aresztowano „Pikusia", „Przepiórkę", „Lis" zginął zakatowany przy Pomorskiej; 23 XI zostali rozstrzelani Z. Czarny, M. Drapich, T. Grochala, M. Niżnik, W. Niżnik, W. Skwarczowski i Z. Świstak, 11 XII W. Jaguś i A. Niziński, a 18 XII M. Moroziński i J. Kraus.
  58. 4 V - aresztowano „Brońca", „Kociołka" i „Kotka", a 8 V - wraz z komendantem chorągwi „Jerzym" - „Akanta", „Linusa", „Maxa" i „Szarzyńskiego".
  59. W 1944 r. zginęli: 29 I - L. Latowiecki, W. Latowiecki, A. Seidel, K. Seidel, 6 IV - Z. Bień, T. Dąbrowski, A. Gaweł, J. Gąsior, J. Kielski, M. Stachura, J. Świstak, 8 V - J. Drapich, S. Wytyśnik; 15 V - E. Heil, A. Kania, E. Kozdraś, T. Łasik, S. Szczerba, J. Szewczyk, S. Wilkosz, J. Wirth, 27 V - w egzekucji przy ul. Botanicznej też prawdopodobnie zginęli harcerze, 28 V - S. Czarny, K. Doroczyński, L. Guzy, W. Meniusz, S. Karaś, E. Kolanko, A. Miakutin, W. Sułek, 24 VI - J. Wilkosz i T. Wilkosz (ojciec i syn).
  60. W marcu zostali aresztowani „Nik" i „Tad", w akcji 15 V zginął pchor. „Ada", a aresztowany został „Brok", „Kulowiec" i K. Doroczyński.
  61. S. Porębski, op. cit., s. 38-39; W. Rozmus, W oddziałach partyzanckich i Baonie „Skala", Warszawa 1987.
  62. Źródło: Szare Szeregi 1939-1949, [red.] J. Jabrzemski, t. l, Warszawa 1988, s. 161.

Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi