Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Stanisław Dąbrowa-Kostka, Śp. mjr Jan Pańczakiewicz "Skała"


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Stanisław Dąbrowa-Kostka, Śp. Mjr Jan Pańczakiewicz („Skała”). Z żałobnej karty, WTK Tygodnik Katolików nr 20/766 19.05.1968.



Jan Pańczakiewicz urodził się 27 listopada 1907 roku w Rzeszowie i uczęszczał do bogatego w patriotyczne tradycje Gimnazjum im. Kazimierza Morawskiego w Przemyślu na Zasaniu. Aktywny harcerz od najmłodszych lat kształtował swój charakter, a kierując pracą drużyny uczył się sztuki przewodzenia innymi. Studiując polonistykę na U.J. w Krakowie poznał późniejszą swą żonę Janinę, która była wierną towarzyszką Jego trudnego życia.

Z latami rosły Jego zainteresowania działalnością społeczną, której poświęcał każdą chwilę wolną od nauki, a później od pracy podjętej w Urzędzie Skarbowym w Krakowie. Ukończył szkołę podchorążych piechoty. Wybuch wojny zastał Go w mundurze podporucznika rzeszowskiego 17 pp.

Jako dowódca 2 kompanii 11/17 pp., nocą z 2-3 września 1939 roku, wyładowany został ze swą jednostką w Bogdanowicach - Ciężkowicach wprost pod bomby nieprzyjacielskie, a potem w ciężkich walkach odwrotowych wycofywał się w kierunku Bieszczadów. Po ostatecznym rozbiciu przez npla nie zrezygnował z walki. Uniknął niewoli, przedarł się z bronią osobistą do Krakowa, a tam w bardzo krótkim czasie nawiązał konspiracyjne kontakty z „Organizacją Orła Białego". Składając przysięgę przyjął pseudonim „Grzegorz".

Ppor. „Grzegorz" skierowany od razu na odcinek walki bieżącej pozostawał na tym odcinku od pierwszych dni wojny aż do oswobodzenia Ojczyzny spod okupacji hitlerowskiej. Nazwy Jego organizacji zmieniały się. OOB weszła w skład „Służby Zwycięstwa Polski", ta przekształciła się w Związek Walki Zbrojnej, który z kolei przemianowany został na Armię Krajową.

Ppor. „Grzegorz” współorganizował na szczeblu Okręgu Krakowskiego przeznaczony do walki bezpośredniej „Związek Odwetu", pełnił w nim funkcje dowódcze, a w ostatniej fazie wojny był jednym z wybitniejszych dowódców krakowskiego Kedywu, używając kolejno pseudonimów „Sylwester", „Zimowit” i „Skała".

Wraz z żoną i malutkim synkiem Andrzejem już w początkach roku 1940 opuścić musiał dom, by uniknąć aresztowania przez Gestapo. Odtąd Jego najbliżsi tułali się przez 5 lat pod obcymi nazwiskami.

Pańczakiewicz dowodził początkowo odcinkiem sabotażowo-dywersyjnym w Krakowie, a po „spaleniu" przeszedł na odcinek „SC", obejmujący trudne tereny dawnego COP-u.

Gdy po wielkiej wsypie krakowskiej, w której wiosną 1941 roku rozbite zostały wszystkie niemal ogniwa dowodzenia, przerwany został kontakt z dowództwem, sieć sabotażowo-dywersyjna „Sylwestra" nie zaprzestała działalności. Mimo utraty kontaktów „Sylwester" wraz z grupką najbliższych swych współpracowników i przyjaciół skupił pod swym do-wództwem porwane ogniwa terenowe i kontynuował walkę do jesieni 1942 roku.

Po odzyskaniu kontaktów wprowadził w szeregi, odtworzonej po wsypie nowej ZO, swą rozbudowaną, liczniejszą i silniejszą niż przedtem sieć sabotażowo-dywersyjna, a sam objął stanowisko zastępcy szefa ZO, a następnie Kedywu Okręgu Krakowskiego d/s dywersji i partyzantki.

W maju 1944 roku Jan Pańczakiewicz zostaje szefem Kedywu Okręgu Kraków w miejsce „spalonego" i zagrożonego mjr. „Jaremy". W pierwszych dniach sierpnia 1944, na wiadomość o wybuchu Powstania Warszawskiego, zarządza koncentrację podległych mu jednostek dywersyjnych i partyzanckich formując Samodzielny Partyzancki Batalion Kedywu wchodzący w skład Grupy Operacyjnej „Garda”.

Awansowany w tym czasie do stopnia majora przyjmuje pseudonim „Skała". Dowodzony przez Niego batalion operuje na znacznym obszarze na północ od Krakowa i stacza szereg bitew z Niemcami, dezorganizując bezpośrednie zaplecze hitlerowskiego frontu wschodniego. Od pseudonimu dowódcy batalion zwany jest kryptonimem „Skała".

Nie sposób w krótkim wspomnieniu wymienić wszystkie zasługi mjr. Jana Pańczakiewicza „Skały". Rozbudowanie sieci sabotażu godzącego w transport, łączność, przemysł i inne najczulsze dla okupanta dziedziny życia, likwidacja najgroźniejszych wrogów i ich współpracowników, rwanie linii kolejowych, napady na więzienia, własne akcje odwetowe i setki innych działań - noszą w sobie cząstkę inicjatywy energii i woli majora „Skały", którego ostatni pseudonim charakteryzował chyba najtrafniej.

Za swą postawę w obliczu wroga odznaczony On został w czasie wojny Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari, a odznaczenie to zweryfikowane zostało przed rokiem przez władze PRL.

Był mjr „Skała" dla siebie bardzo twardy. Po wojnie pracował szereg lat w Spółdzielczości Pracy w Warszawie, poświęcając swój wolny czas sprawom społecznym. Niestrudzony działacz był gościem we własnym domu.

Uczestniczył w pracach komisji Rad Narodowych, był aktywistą ZBoWiD. Rokrocznie przybywał do Krakowa na spotkania ze swymi podkomendnymi. Spotkania „Skałowców" stały się już tradycją.

Ciężko chory nie dbał o własne zdrowie, a na czynione mu uwagi przyjaciół ale reagował. Kilkakrotne zawały serca nie były dla Niego przestrogą. Komenderował usiłującymi ratować Go lekarzami, a nawet komenderować chciał Śmiercią. Wyczerpany organizm nie nadążał jednak za siłą woli. 27 kwietnia 1968 roku mjr Jan Pańczakiewicz „Skała" zakończył życie.


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi