Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Zygmunt Kawecki, Na pogrzebie Zofii Baster


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK


Droga Ewo!

Nazywam Cię tym imieniem, gdyż taki miałaś pseudonim i tak nazywaliśmy Ciebie w ponurych i tragicznych latach okupacji. W 1939 r. po maturze miałaś zamiar studiować na UJ - niestety wojna przekreśliła Twoje plany.

Zostałaś pielęgniarką, przy czym już w maju 1940 r. wciągnęłaś się w szeregi ZWZ, składając przysięgę.

Pełniłaś niebezpieczną funkcję łączniczki, przewożąc materiały konspiracyjne na trasach Kraków - Stalowa Wola, Kraków - Warszawa, Kraków - Krosno i innych.

Tymczasem skala trudności powiększała się.

W 1941 roku po raz drugi zostajesz wypędzona przez Niemców ze swojego mieszkania i wraz z matką i siostrą zamieszkałaś w małym pokoiku wspólnego mieszkania w Krakowie przy ul. Starowiślnej Nr 33.

Była to kamienica znana w środowisku podziemnym. Tutaj mieścił się punkt kontaktowy i magazyn materiałów konspiracyjnych i dywersyjnych AK. Zostajesz łączniczką w najbardziej aktywnym ugrupowaniu AK w tzw. KEDYWIE – tj. kierownictwie dywersji. Prowadzona jest działalność dywersyjna w całym wielkim wówczas województwie krakowskim. Trzeba przenosić rozkazy, przewozić broń, amunicję, termity, materiały wybuchowe. Gdy w 1943 roku organizują się oddziały partyzanckie Błyskawica, Grom, Skok i Huragan, działające w Myślenickim i Miechowskim trzeba też na odległość kilkudziesięciu kilometrów przenosić i przewozić broń i amunicję – mundury, buty a czasem i żywność.

Czynią to łączniczki – młode, bezbronne dziewczęta, poruszające się w mieście bądź na drogach wśród patroli niemieckich. Ich jedyna bronią był tylko uśmiech, czasami i łzy i przede wszystkie olbrzymia bystrość umysłu i trzeźwość działania. Motorem ich działania był głęboki patriotyzm i poświęcenie, które nakazywały im wykonywać tę niebezpieczną pracę mimo świadomości, że w przypadku wpadki dostaną się w ręce Niemców. Czekają, je wtedy tortury, obóz koncentracyjny, a może i wyzwoleńcza w takim przypadku śmierć.

W lipcu 1944 roku następuje koncentracja oddziałów partyzanckich KEDYWu i utworzono Samodzielny Baon Partyzancki „Skała”. Byłaś nadal łączniczka pomiędzy Baonem i Dowództwem Okręgu AK. Wtedy też nastąpił dramatyczny moment, gdy zostaje aresztowany szef Łączności KEDYWu Rak – Józef Baster - osobiście z wielkim narażeniem życia wraz z innymi łączniczkami likwidujesz i przenosisz materiały konspiracyjne i bojowe z kamienicy przy Starowiślnej 33 do Kocmyrzowa a następnie do Baonu Skała.

Twoja działalność okupacyjna została uhonorowana Krzyżem Walecznych, Krzyżem Partyzanckim oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.

Dzisiaj żegnam Cię w imieniu byłych, żołnierzy KEDYWu a zwłaszcza Baonu Partyzanckiego Skała.

Śpij spokojnie w poczuciu dobrze spełnionego patriotycznego obowiązku i oby Twoja bohaterska miłość Ojczyzny i bezgraniczne poświecenie dla drugich, było wzorem postępowania dla Twoich dzieci i wnuków oraz dla szerokich rzesz młodzieży harcerskiej, której w okresie powojennym tak wiele ze siebie dałaś.


15.VI.1982. r.


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi